Sklep ma obowiązek dać paragon na wszystko co sprzedaje, na żywe zwierzęta też. Za zwierzęta tez płaci się vat.
Dziwię się jak człowiek może patrzeć jak zwierze nie je tydzień i dupy do sąsiedniego miasta nie ruszyć tłumacząc ze u niego weterynarz na zwolnieniu.
Dla mnie to niepojęte.
Nie iem czy po tak długim pobycie w domu sklep odpowiada za zwierzaczka.
Gdyby sekcja zwłok wykazała ze świnka była chora z winy zaniedbania sklepu to co innego.
I radze nie kupuj juz zwierzęcia bo co zrobisz jak ci zachoruje a ten wet będzie znowu na zwolnieniu czy urlopie ?
Ot tak pozwolisz mu umrzeć ?