Hm, jedno wielkie spotkanie toby raczej nie doszło do skutku, ale jakby zrobić spotkania w większych miastach? Na przykład, jeśli ktoś z Warszawy ma dużą działkę, to możnaby zorganizować tam spotkanie wszystkich osób z Wa-wy i okolic (i ich świnek, oczywiście z podziałem na płeć). Chociaż poznalibyśmy się jakoś osobiście:P