Te, które prosiak je to są cekotrofy, te które zostawia nimi nie są.
Gruczoł łojowy = gruczoł zapachowy. Znajduje się przy zadku. Co jakiś czas trzeba przecierać go wacikiem z oliwką dla dzieci/oliwą z oliwek/płynem do mycia naczyń, a potem umyć szamponem dla świnek/dla niemowląt.
Nie tyle lubi, co musi je jeść. Dla nas niezbyt smaczna sprawa, dla nich konieczność (witaminy). Być może podjada, gdy nie widzisz (zgina się wpół i... ).
A wracając do tematu to jeśli chodzi o "gulgotanie" to raczej Mruczy- zaznaczając teren lub z zadowolenia. A śmierdzi dlatego gdyż wydziela feromony wabiące samice i też w ten sam sposób oznacza teren