Sernik pisze:Patka- piszesz, żebym oddała ją komuś, kto będzie ją 'kochał, pieścił i zapewniał to co potrzebuje'. Skąd jednak wiesz jak jest u mnie? To, że nie czuję z nią bardzo mocnej więzi (jakaś jednak jest) nie oznacza, że się nią nie zajmuję. Świnka ma zapewnione wszystko co jej potrzebne z wyjątkiem towarzysza.
'Masz glowne watki : zachowania, legowiska, zywienie, chorobuly. Forum jest zeby komu doradzic jezeli chodzi o te sprawy a nie jego wewnetrzzne emocje czy uczucia. Bo kto szuka u obcych ludzi wmawiania sobie milosci do zwierzecia'- jest również wątek 'Ogólne' z którego skorzystałam. Na innych forach nie raz spotkałam się z czymś takim, że na przykład właściciel szukał pocieszenia po stracie świnki czy przed operacją.
Jasne, że Twoja wypowiedź nie jest hejtem, ale to nie jest miło czytać takie komentarze, od których wręcz bije 'Jaka z ciebie idiotka, oddaj lepiej świnkę bo u ciebie nie ma miłości'.
Mysia Pysia- bardzo dziękuję. Ja też uważam, że na takim forum powinniśmy się wspierać. Kiedyś tu wchodziłam i było serio sympatycznie, teraz wszystko się zmieniło. A szkoda.
Ok to moj ostatni post pod tym watkiem, bo zaczyna sie robic niemilo jak napisalas. Jezeli piszesz watek ze brakuje Ci milosci dla swinki itd to raczej za "dorosle" zachowanie tego nie mozna uznac jezeli liczysz ze ludzie ci beda pisac ze kochasz ja i wogole. Zachowujesz sie jakbys potrzebowala zeby obxy ludzie ci ta milosc udowodnili. Nie ma czegos takiego. Kazdy ma swoje uczucia i nikt ci nie moze mowic co ty czujesz. Proste. Jedno juz ustatlilismy ze mamy doczynienia w jednym wypadku z 14 letnim dzieckiem i nie pisze tego zeby ja obrazac mowic ze dzieciak itd bo nie o to chodzi. Tylko o to zebys zastanowila sie kto ci radzi. A jak wracamy do watku to przeczytaj moja powyzsza wypowiedz ze zrozumienien. Napisalam ze NIE uwazam ze ma sie zle swinka u Ciebie. Ale jezeli szukasz w taki sposob jak wytworzyc jakas wiez to zrozum ze wkurzajace tu jest ze ludzie ci radza spedzanie wiecej czasu czy inne tego typu rzeczy. To tak jakby ktos kogos zmuszal ze musi kogos kochac bo przeciez w glebi duszy napewno go kocha. Zrozum to. Jak juz tak mowimy o uczuciach to matki dzieci zabijaja, ludzie wzajemnie sie katuja, znecaja nad zwierzakami, malzenstwa sie rozwodza i wiele wiele innych. Myslisz ze im pomoze ze im ktos powie ze w glebi serca kochaja swoje ofiary? Nie ma czegos takiego, to musicie pojac. Tu nie rozwiazujemy emocjonalnych problemow tego typu, tylko jaka sciolke kupic, co zrobic jak swinka jest chora i nie wie co ktos powinien zrobic itd itd... jak to ktos napisal gdzies indziej to zycie nie jest tylko slodkie i nie kazdy bedzie glaskal po glowce. Po prostu zal mi zwierzaka jezeli Ty szukasz pomocy w czyms takim u obcych ludzi na forum, a nie twierdze ze ma sie zle to zupelnie inne rzeczy. I tak jak powiedzialam ja zakonczylam dyskusje bo nic nie wnosi...