A ja uważam, że dobrze skonstruowana przeszkoda nie zrobi śwince krzywdy. Większe jest prawdopodobieństwo, że zrobi sobie coś skacząc z półki lub hamaku niż z niewielkiej przeszkody. Tylko hopka musi być tak skonstruowana, że w razie nieudanego skoku po prostu kładka spadnie, no i podłoże musi być nie śliskie, najlepiej jakiś kocyk.
Patrząc na to co świnki robią goniąc się po klatce to hopka musiałaby mieć z 30cm żeby była bardziej niebezpieczna.
Takie ok 10cm to przecież tak jakby świnka wchodziła/wychodziła z klatki.
Byle nic na siłę i wszytko z umiarem. Nie róbmy ze świnek niepełnosprawnych stworzeń, one też myślą i jeśli coś by było ponad ich siły to tego nie zrobią. W klatce robimy im półki, tunele, hamaki - przecież na nie też muszą wskoczyć.