vagina_denata pisze: roraty są chyba na Wielkanoc
Roraty są na Boże Narodzenie, w grudniu. 4 tygodnie przed Wigilią i Bożym Narodzeniem się zaczynają i przez te 4 tygodnie trwają. Jakoś tak.
ruby_anger pisze:Kwestia wiary,ja uwazam,ze nie potrzebuje swiadkow,by mogli mowic:ona chodzi do kosciola,jesli potrzebuje Boga rozmawiam z Nim nawet podczas sprzatania,a ksieza mnie denerwuja,nienawidze obludy i falszu,a kazdy klecha taki dla mnie jest, a te babcie co siedza w pierwszych lawkach w kazda niedziele ,dra sie jak opetane, a niedaj boze usiadz na ich miejscu to by cie zjadly,nie kosciola nie cierpie i zdania nie zmienie,Ty jak chcesz to dreptaj ja nie bede
Z tą rozmową z Bogiem to masz rację, ale jest w Piśmie Świętym napisane:
"Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym." J 6:54
No więc jest jasno napisane, że jak chcesz do nieba trafić to do kościoła chodzić trzeba i komunię przyjmować, nie ma bata żeby było inaczej.
Co do księży - mylisz się, nie wszyscy tacy są. Ja na przykład mam super proboszcza u mnie w parafii - aż nie ma co opisywać. No po prostu jest zaje i nie jest dwulicowy, fałszywy itd. To, że Ty znasz tylko takich księży to nie znaczy, że wszyscy tacy są.
A jeśli chodzi o babcie w kościele - tak, tutaj Ci przyznam rację, znam takich parę - usiądziesz na ich miejscu to torebką w łeb dostaniesz. Oj tak, ale to w każdym kościele tak jest.
Tak samo u nas mamy zespół, który gra na mszach, młodzieżowy. No i tam jest oczywiście gitara, klawisze, ale też perkusja, gitara elektryczna, gitara basowa...i to nadaje takie bardziej mhroczne klimaty

I te starsze kobiety wyszły z kościoła, wyobraźcie sobie! Zespół zaczął grać ostrzejszy kawałek i wyszły z kościoła...msza młodzieżowa, w sumie nawet nie wiem czemu na nią przyszły, i sobie poszły...myślałam że padnę ze śmiechu

damianek333 pisze:Ale żeście się mnie uczepili
Nie mam zamiaru chodzić na siłę, nie chce i dla mnie to temat skończony.
Spokojnie, tylko dyskutujemy, wyrażamy swoją opinię.