Hej
Ostatnio zastanawiałam się nad przygarnięciem świnki, tylko jest jeden problem... Mam kota, ma ok. 4 lata i boje się,
że mógłby zrobić jej krzywdę podczas mojej nieobecności.
Świnkę ogólnie trzymałabym w moim pokoju i pilnowała, żeby kot tam nie chodził, ale obawiam się, że gdy mnie nie będzie
kot będzie chodził pod moimi drzwiami, drapać w nie lub miauczeć, żeby dostać się do pokoju, a świnka będzie się bać...
Ogólnie, gdy siostra miała królika, to kot zbytnio do niego nie podchodził, jego klatka była w łazience, jedynie gdy przechodził obok był ciekawy, ale królik biegał po klatce i tupał, żeby go odstraszyć, gdy biegał po domu to obserwował go
z ciekawością, ale nie zrobił mu krzywdy.
Gdybym miała tą świnkę na pewno nie zostawiłabym jej samej z kotem, mieszkała i biegałaby w moim pokoju, do innego pomieszczenia zabierałabym ją jedynie na rękach jakby kot był na dworze.
Jedynie było by mi szkoda kota, bo czasem śpi u mnie w pokoju na pufie albo ze mną (i jest fajnie)
Czy może dałoby rade jakoś zaradzić katastrofie lub miło zapoznać kota ze świnką?
Proszę o odpowiedź, a zwłaszcza posiadaczy kota i świnki/ek
( jeśli zrobiłam jakieś błedy to sorki )