Obudziłem się dziś o 6.40 usłyszałem popiskiwanie mojego świniaczka.NIe mogłem zasnąć... ... piskała tak z 20 min chyba chciała porozmawiać bo jedzenia miała pod dostatkiem :msn-wink:
Tak moja identycznie po kilku godzinach 1 dnia u mnie w domu sobie zaczeła popiskiwac smiesznie a oczywiście jedzenia też miala dużo niczego jej nie brakowało Widocznie swinki też lubią same do siebie "mówić" ;P
Nie no ja na szczęscie przesypiam noce. W ciągu tych 11 miesiescy obudziła mnie tylko chyba 1 raz Moja świnka reaguje też na wszystko co szeleści i na odkurzacz :p