Strona 3 z 3

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 26 października 2014, 19:10
autor: bella_
Trudno tu coś mądrego poradzić. Jest taka pora roku że wirusy szaleją. Może to zbieg okoliczności? A dzieci wiadomo, że potrafią w ciągu godziny się rozłożyć. A wcześniej córka nie miała kontaktu z żadnym sierściuchem? A może jest uczulona na pyłki?
Mój syn jest też alergikiem ale już dorosłym. Świnkami co prawda zajmuję się ja i córka ale jego w nosie zaczyna kręcić jak zbliży się do klatki a zwłaszcza do siana. W dzieciństwie testy alergiczne wykazały u niego alergię na trawy.

Ja zaczęłabym może od alergologa i testów. Ale i tak 100% odpowiedzi możesz nie dostać. Czytałam, że często uczula mocz świnek, a nie tylko sama sierść. Ale też wiem, że reakcje alergiczne przy kontakcie na zwierzęta są intensywne w przebiegu więc musisz obserwować to bacznie. Może jakiś zyrtec, czy inny lek na alergię, żeby zobaczyć reakcję. Szkoda byłoby od razu świnkę oddawać.

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 9 marca 2017, 18:12
autor: Olusieeeek
ja mam pytane takie: czy alergia na swinke moze wyjść po 3 miesiącach? zrobiło sie cieplo, idzie wiosna i zaczynam kichac. Zastanawiam sie czy to na jakies pyłki czy moze cos związane ze swinka? jak ja biore na rece to w ogole nie kicham...

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 9 marca 2017, 18:29
autor: befana30
Olusieeeek pisze:jak ja biore na rece to w ogole nie kicham...


Wiec automatycznie sama sobie odpowiedzialas :lol: Nie, nie sadze aby ewentualna alergia wyszla dopiero po tylu miesiacach, tym bardziej ze bedac w bezposrednim kontakcie ze swinka nic ci sie nie dzieje- najprawdopodobniej alergia na pylki lub kurz, tak jak piszesz.

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 10 marca 2017, 21:57
autor: Kaysa
U mnie alergia "na świniaki" pojawiła się dopiero po około 5 latach i się nasilała. Z początku występowało tylko kichanie. Teraz dostaję kataru, pojawiają mi się duże i małe bąble a czasami i czerwone kropeczki w miejscach, gdzie sierść świnki miała kontakt z moją skórą. Niby sierść nie uczula ale u mnie to chyba wyjątek. Nigdy nawet mi na myśl nie przyszło żeby oddać świniaki. Ci którzy mają świnki i podejrzewają u siebie alergię niech najpierw zrobią testy alergiczne i niech postarają się mieć jak najmniejszy kontakt ze świnką. Oddanie świnki to nie żadna sztuka, lepiej się upewnić niż później żałować że się oddało zwierzaka.

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 27 marca 2017, 13:19
autor: Olusieeeek
Jeżeli nawet mam alergię to nie ma opcji żebym oddała moją miłośc największą. Zauważyłam ,ze to wszystko zależne jest od pogody albo czasami jest tak, że nachylę się nad klatką, nie ma tam FIFI, i kicham. Możliwe, że coś jest w sianie i teraz przez tą pogodę coś się nasiliło.

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 3 lipca 2017, 0:08
autor: Olusieeeek
Mam pytanie odnośnie alergii. Wiem, ze to dziwne, ale adoptowalam swinke i na poczatku bylo Ok. A od niedawna - masakra. Nie wiem na co ta alergia, ale pojawiła sie jak przyszła wiosna, predzej nic sie nie działo. Mam swinke samczyka, czytałam o wydzielina itp., ale to mozliwe zeby po kilku miesiącach pojawiła sie u mnie alergia? Dodam, ze nie zawsze kicham, nie zawsze swędzą mnie oczy. CZasami przez wiele dni nie dzieje sie nic. Czy to mozliwe ze alergia na swinke? Dodam, ze na pewno jej nie oddam!

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 3 lipca 2017, 0:16
autor: Darom
Ja też kicham szczególnie rano kiedy się budzę. I to tak kicham z pięć razy pod rząd. Potem mam oczy mokre. W ciągu dnia potem jest okej, ale swędzi mnie nos, po którym ciągle się drapie. Mam takie uczucie, jakby mi tam takie niteczki siedziały na dziurkach od nosa i łaskotały mnie tam lub podrażniały. Na wieczór znów kicham intensywnie i czuje się wtedy jakbym miał gorączkę. Ale jednak gorączki nie mam bo sobie mierzyłem i wiem.
Czy to też objaw alergii na moje świnki ? Albo ich sianko ? Od jakiegoś czasu zawsze, codziennie rano po przebudzeniu to kicham i kicham jak najęty. Nie wiem co jest. Też tak macie ?

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 15 grudnia 2017, 13:11
autor: Isine
1. Iść do alergologa, niech przepisze leki antyhistaminowe. Można je brać doraźnie, kiedy objawy alergii są nasilone. Choć trzeba być przygotowanym na to, że alergolog będzie nas przekonywać do oddania świnek, niektórzy wręcz dają reprymendy... Ja od 12 lat żyję z psem, na którego mam lekką alergię, raz usłyszałam od alergologa, że "alkoholik też się nie wyleczy, jak będzie ciągle sięgał do butelki". Także tego...
2. Rutinoskorbin. Codziennie. Większa odporność - słabsze/rzadziej występujące objawy alergii.
3. Mycie rąk i przemywanie twarzy, szczególnie po kontakcie ze świnką.
4. Częstsze sprzątanie pokoju ze zwierzakami, wietrzenie (oczywiście przy zadbaniu o to, by świnki nie zmarzły).
5. Wapno - takie do rozpuszczania w wodzie, a'la pluszsz. Kupić można w każdej aptece, w biedronkach są przy kasach (jak ktoś nie lubi, polecam w aptece kupić bezsmakowe). Często są od razu z witaminą C, która też dobrze wpłynie na zwiększenie odporności.
6. Zdrowy rozsądek, obserwowanie swoich reakcji. Może lepiej zrezygnować z tulenia zwierzaka, czy przysuwania blisko twarzy, a zadowolić się trzymaniem na kolanach i głaskaniem, potem oczywiście dokładnie myjemy ręce, dobrze też jest uprać ubranie. Jeśli czeszemy świnki, można założyć na twarz maseczkę taką najzwyklejszą z apteki. Ja mając też alergię na roztocza czasami zakładam maseczkę przy sprzątaniu, trochę to pomaga, choć raczej nie zabezpieczy w 100%.

Najważniejsze: to, że komuś alergia osłabła, nie znaczy, że innej osobie też osłabnie, może być dokładnie odwrotnie, może rozwinąć się astma (która nie zniknie ot tak przez sam brak kontaktu z alergenem, duszności mogą wtedy występować przy wysiłku, od mrozu itd...) . Niestety trzeba się liczyć z tym, że mimo wszystko trzeba będzie zwierzaki oddać.

Re: ALERGIA NA ŚWINKĘ MORSKĄ.. POMOCY !!

: 16 lutego 2018, 16:25
autor: Zioq3k
Witam,
Mam podobny problem więc się podłączę pod temat.
Przez 8 lat posiadałem swinkę rozetkę samiczkę i nie było żadnego problemu 0 uczulenia itp.
Od września posiadam dwóch samczyków krótkowłosych, i przy sprzątaniu klatki dostaje napadów alergii, po kontakcie z nimi też one występują, lecz w dużo mniejszym stopniu.
Obawiam się, że wyszło na to że mam na nich uczulenie, tylko dlaczego to nie wyszło przez 8 lat gdy miałem samiczkę (śpie w pokoju ze świnkami i wtedy też tak było) czy samce bardziej uczulają? Czy w czym może być problem?

Podłoże to pellet a na nim mata łazienkowa.