Cavia.pl – świnki morskie

Nie wiem czy to odpowiedni dział, ale w innym jakoś nie bardzo by pasował.

Mam 10 pytań odnośnych hodowli, mam nadzieję, że znajdę na nie odpowiedź od hodowcow na tym forum

1. W jakim wieku najlepiej zacząć hodowlę?
2. Czy na początek wystarczy jedna para, czy samiec i kilka samic?
3. Ile średnio wynosi utrzymanie hodowli liczacej do 10 sztuk?
4. Czy taka hodowla musi być "legalna" czy bez papierku?
5. Czy trzeba mieć budynek do prowadzenia hodowli?
6. Ile miejsca zajmuje hodowla?
7. Ile czasu zajmuje hodowla?
8. Czy uczniom opłaca się zakładać hodowlę?
9. Czy świnki z hodowli są sprzedawane po tańszej cenie?
10. Czy hodowlę można połączyć z pracą/studiami/szkołą?

wiesz najpierw trzeba miec duza wiedze o swinkach!

1. Wiek się nie liczy. Można zacząć zawsze. Ja np. nie jestem pełnoletnia, a hodowla już jest
2. To zależy od hodowcy. Wystarczy nawet jedna samica. Samca można wypożyczyć.
3. Hmm sama nie wiem. Trociny, granulat pełnowartościowy ok. 1,5 kg, sianko. Musiałabym policzyć
4. Ja polecam hodowle zarejestrowane. Inaczej będziesz namnażać zwykłych kundli.
5. U mnie świnki mieszkają razem z nami w domu.
6. Mało. Mieści sie w moim pokoju,więc mało.Zależy ile masz świnek zamiar trzymać.
7. Musisz wiedzieć, ze każdej s wince poświęca sie czas. Codzienne karmienie, czesanie, zabawa...
8. Co to znaczy opłaca? Hodowla nigdy się nie zwróci. Zawsze ejsteś na minusie.
9. Eee? Świnki z hodowli są droższe niż kundelki ze sklepu. Tak jak pies. Ze schronisa za symboliczną opłatę. Z hodowli czasami za kilka tysiecy.
10. Jak najbardzeij można. Ja tak robię

skinny, ja dużo wiem o świnkach, nie musisz mi wypominać ciągle tego błędu z uszami. Kto powiedział, że chcę zakładać hodowlę teraz?

LunCavia -> co do pkt. 8-mego: chodzi mi o to, czy uczniom opłaca się prowadzić hodowlę w sensie "czasowym". Bo jeśli jestem w szkole pół dnia, to potem nie mam czasu zajmować się tak dużą grupą świnek? Bo dochodzą jeszcze lekcje i inne obowiązki.

Jeśli kogoś to interesuje, jeśli miałabym zaczynać prowadzić hodowlę, to za parę lat, np. w wieku LunCavii. Wcześniej moim zdaniem nie dałabym sobie rady, jestem niedoświadczona jeśli chodzi o prawdziwą hodowlę, bo wiem dużo rzeczy o świnkach jako właściciel świnki, a nie hodowca, skinny

No wiesz, jak będziesz chodzić do gimnazjum to będzie jeszcze mniej czasu dla świnek. Ale ja zawsze swoje świnki trzymam na kolanach jak się ucze

Czyli Ty też, RsQ jesteś hodowcą?

Nie, ale w przyszłości możliwe. (Ale mam parkę świnek i pod koniec stycznia prawdopodobnie będą małe) A i jeszcze 1 pytanko. Jakie rozmiary klatek byś kupiła świnką???

Dla dwóch świnek, to taką jak mam teraz, 68 cm długości, 49 szerokości, 34 wysokości (to klatka dla królika).
A większej grupce chyba bym kupiła więcej klatek...

Brila, w takim razie nigdy nie będziesz miała czasu...
Teraz szkoła, gimnazjum, liceum - siedzisz tam pół dnia, wracasz do domu i odrabiasz lekcje... inne obowiązki.
Idziesz na studia - siedzisz na uczelni od rana do wieczora, wracasz do domu i kujesz na kolokwia.
Po studiach, lub w trakcie - wiele godzin pracy...
Z takim podejściem na prawdę nigdy na nic nie będziesz miała czasu.

Żeby założyć hodowlę trzeba umiec sobie zagospodarować czas. Trzeba umiec połączyć obowiązki w szkole/pracy z obowiązkami związanymi z hodowlą.
I pamiętaj! (ja już to z reszta pisałam ) "TYLKO LENIE NIE MAJĄ NA NIC CZASU, PRACOWICI LUDZIE ZAWSZE ZNAJDĄ CZAS NA WSZYSTKO "

Ja czasami nie wyrabiam przy 2 świniaczkach(rzadko mi się to zdarza) a co dopiero przy hodowli bym miał robić