To jeszcze ja odpowiem

1. Ja tego w sumie nigdy nie liczę. Za karmę kiedyś płaciłam więcej, ale teraz wychodzi mi za podstawową około 10zł/miesiąc. Do tego dodatki - zioła, suszki itd., to jest może jakieś 10zł miesięcznie dodatkowo. Siano - pół paczki miesięcznie, czyli około 2zł. Trociny i żwirek - tego nigdy nie mogę się doliczyć, ale mniej więcej jedno opakowanie żwirku na miesiąc (a ja kupuję żwirek 7l po 10zł, to jedno takie opakowanie) i trociny - też gdzieś jedna paczka, czyli plus 3 zł. Razem to wychodzi około 35 zł. Oczywiście zależy, gdzie, co, ile kupujesz

2. Generalnie świnki są zwierzątkami stadnymi, ale ja sama mam jedną, i żyje, ma się dobrze

Wystarczająca ilość czasu i można.
3. Jeżeli przyzwyczaisz, to nie powinna.
4. Nie ma ograniczeń czasowych, moja świnka ma czasami i ciągle włożone to wszystko do klatki, po prostu je kiedy chce i co chce, w jakich ilościach chce - to nie koń, nie trzeba odpowiednio tego bilansować.
5. Generalnie świnki piją więcej niż chomiki - jeżeli nie chcesz parę razy dziennie dolewać wody do poidełka, to możesz zmienić.
6. Nie ma norm czasowych, ja jednak jak wypuszczam moją to na 1,5 - 2 godzin.
Czemu na żwirek mam położyć matę łazienkową ? Nie mogę np. wyścielić klatki trocinami lub samym żwirkiem ?
viewtopic.php?f=81&t=3863viewtopic.php?f=81&t=3676viewtopic.php?f=81&t=169Słyszałam od znajomej (miała świnkę) ,że można na ściółkę położyć trochę sianka i też będzie dobrze (to zapobiegnie wysypywaniu się trocin) .
Czy tak może być ?
Świnka i tak trociny wysypie

Jeżeli bardzo będzie chciała to zrobić (xD), to i tak to zrobi - wystarczy odgrzebać/zjeść sianko. Generalnie nie powinno się ścielić sianem, bo, tak jak napisała Lucy - świnka załatwia się na to, jest to mokre od moczu (też szybko zaczyna śmierdzieć), a jak zwierzak to zje to może mieć problemy z układem pokarmowym, co może przerzucić się na układ wydalniczy i odpornościowy.