proszę o opinie. Nasza świnka Bunia (5 lat) została sama. W środę rano znalazłyśmy martwą, jej starszą koleżankę Pyzę. Pyza umarła ze starości. Była zdrowa, właściwie nic (oprócz wieku) nie wskazywało na to, ze wkrótce odejdzie...
W każdym razie Bunia została sama. I wydaje się być zagubiona. Zawsze była z kimś. Od początku z drugą świnką, przez pewien czas były nawet trzy.
Co mamy zrobić? Jej wiek i fakt, ze jest wysterylizowana (po operacji - miała torbiele na jajnikach) ogranicza nam możliwości... Weterynarz i sprzedawca w kakadu sugerowali, żeby kupić królika, bo druga - młoda świnka będzie dla Buni zbyt energiczna. Ale ja trochę poczytałam na ten temat i mam mieszane uczucia. Może jednak młoda świnka (dwie?)
Czy może lepiej ją zostawić samą?
Czekamy na Wasze opinie (Wika z mamą)