Strona 1 z 1

Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 21:03
autor: cavialover1998
Za tydzień moja przyjaciółka jedzie na kolonie, zapytała się mnie czy mogłabym zająć się jej samiczką na dwa tygodnie. Ja mam samca i nie wiem, czy w nocy nie będzie zamieszania ;) . Co prawda będą w oddzielnych klatkach, ale w jednym pokoju. Matka by nie zniosła ciągłego kwiczenia po nocach. Proszę pomoc... :)

Re: Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 21:06
autor: Konto usunięte
Jak w jednym pokoju, to mogą być rozmowy. Ale nie muszą ;)
A nie można do innego pokoju dziewczynki?

Re: Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 21:20
autor: cavialover1998
Niestety nie. Mieszkam w mieszkaniu i są tylko dwa pokoje z oknami, pracownia i pokój mamy. Chciałabym żeby miały jak najwięcej światła i świeżego powietrza :) . Pracownia odpada bo to pracownia mojej babci a ona jest krawcową. Poza tym niema gdzie jej postawić. Więc najlepszym rozwiązaniem jest po prostu pokój rodzica ;)

Re: Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 22:09
autor: Laraine
Może gdzieś w kuchni znajdzie się miejsce na klatkę? Jeśli nie, to ustaw klatki po całkiem innych stronach pokoju, żeby świnki miały ze sobą jak najmniej styczności. No i oczywiście uważaj podczas puszczania ich na wybieg. Nie puszczaj ich razem, nawet pod Twoim nadzorem.

Re: Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 22:58
autor: cavialover1998
w kuchni jest ciemno i duszno, więc to nie najlepszy pomysł. puszczanie ich na wybieg razem nie wchodzi w rachubę, bo miałabym nieprzyjemności z jej rodzicami :blush: .

Re: Tymczasowy lokator

: 9 lipca 2012, 23:25
autor: Aperea
Jeżeli klatki stoją obok siebie po prostu narzuć na ściankę bezpośrednio mającą styczność z drugą - ręcznik (przypnij klamerkami aby zasłaniał jedynie ściankę, a nie pół klatki), tak by świnki się nie widziały, rozsuń też na odległość co najmniej 20cm. Jeżeli będą stały klatka na klatce nie będzie problemu. Niech świnki się nie wąchają klatka przy klatce, bo Twój samiec zwariuje! Będzie biegał po klatce, gryzł szczebelki, zostawiał "mokre ślady" o mało przyjemnym zapachu i głośno kwiczał. Samiczka również nie pozostanie obojętna.
Jeżeli puścisz samca w miejscu gdzie wcześniej chodziła samica może on wąchać podłoże w charakterystyczny sposób (przypominający pogo :-D), a nawet je lizać i gruchać bujając przy tym kuperkiem, jednakże póki świnki nie spotkają się face to face nie będzie większego problemu.

Re: Tymczasowy lokator

: 10 lipca 2012, 16:25
autor: cavialover1998
dzięki za pomoc :D