Cavia.pl – świnki morskie

Mam problem ponieważ mam od niedawna jedną świnkę i martwi mnie, że będzie musiała żyć sobie w klateczce sama ;( Ale o drugiej śwince nie ma mowy dlatego staram się z tym pogodzić. I mam pytanie czy jeśli będę ją widywać z świnkami mojej przyjaciółki to będzie to dla niej lepsze niż gdyby w ogóle nie miała się z nimi spotykać ? I czy poprawie jej humor ?

Nie, nie, nie. To już lepiej by była sama. Taka świnka jeśli spotka się z inną, a potem będzie musiała się z nią rozstać ("Ale ona będzie ją widywać codziennie" - nie.), to po prostu będzie jeszcze gorsze niż miałaby być sama Takie jest moje zdanie. Może inny mają inne.

Z resztą były takie tematy - poszukaj

Ok w porządku, dziękuję za odpowiedź ; D

Ja zgadzam się z kin28-to tak jakbyś ty poszła do tej koleżanki a w domu prawie nikogo nie ma i też nie chciała się rozstawać się z nią . Ale powinęłaś zainwestować w drugą świnkę najlepiej tej samej płci, jak by co to ja się nie na rzucam bo sama mam jedną świnkę ale próbuję namówić mamę na drugą

Tata namówiony gorzej z mamą, ale spoko to już ją tata przekona ;p

A daj kilka zdjęć twojego prosiaczka

Masz w powitaniu ;p Ale niedługo wstawiam nowe.

Ja kupiłam świnkę w ubiegłą środę, samczyka... Myślę nad towarzystwem dla niej, tylko nie wiem, czy np. nie zaczęłyby kwiczeć (mam na myśli tak już konkretnie). Samczyk na 10 miesięcy, nie wiem czy np jak kupię świnkę młodsza, to czy nie będą się na siebie rzucać???

Lepiej kupić w tym samym wieku, bo znam przypadki, że z dużo różnicą wieku się gryzły, ale nie wiem

Ja osobiście uważam, że byłoby sto razy lepiej, gdyby Twoja świnka miała czasami kontakt z innymi. Wystarczy spojrzeć na inne ssaki, chociażby człowieka i psa. Ty np. mogłabyś mieszkać sama, a wariować z samotności zaczęłabyś dopiero wtedy, gdybyś straciła jakikolwiek kontakt z innymi ludźmi.
Psy są zwierzętami nieporównywalnie bardziej stadnymi niż świnki morskie, a jednak ludzie zazwyczaj trzymają je pojedynczo. Ale proces socjalizacji jest bardzo ważny dla ich rozwoju, dlatego właśnie co niektórzy jeżdżą ze swoimi pupilkami na tak zwane psie przedszkola, gdzie piesek może pobawić się z innymi. Inną z ważnych metod wychowawczych jest, aby w miarę możliwości nie odciągać psa (zwłaszcza w młodym wieku) od drugiego psa na spacerze, po to aby pies nie nabrał z wiekiem agresji.
Ze świnką wg mnie jest podobnie. Możesz wyizolować ją od innych świneczek, ale wyobraź sobie, że za cztery lata pojawią się możliwości, aby kupić drugą świnkę. I wtedy nagle okaże się, że Twoja jest aspołeczna i nie zechce jej tolerować. I trudno byłoby się jej dziwić, skoro przez cztery lata żadnej oprócz siebie nie widziała.