Cavia.pl – świnki morskie

Nie wiedziałam, gdzie zamieścić ten post, więc postanowiłam go tu wcisnąć. Problem jest taki, że Milcia mieszka sobie grzecznie w klatce. Ma ziarno, marchewkę, wodę.... Tylko, że jak przychodzi wieczór, to zaczyna gryźć klatkę. Jeszcze wieczorem nie jest tak źle, ale dziś w nocy zaczęła gryźć klatkę Dużo czytałam o tym i wiele rzeczy próbowałam. nie pomogło smarowanie prętów cytryną, owijanie klatki szmatkami, no po prostu nic. Jedyny czas kiedy był spokój od gryzienia to te cztery ostatnie miesiące, gdyy mieszkała z Kicusiem... Ale odkąd nie mieszkają razem to na przemian, raz jedno raz drugie gryzie klatkę ;/ Za niedługo święta i chciałabym, żeby milka była w moim pokoju i żeby przetrwała tam CAŁĄ noc, a nie jak dziś jedynie część....
Co robić? Macie jakiś pomysł?

Może robi to z nudów? Jest sama, tak? Może czas pomyśleć o koleżance dla niej?
A próbowałaś smarować pręty octem?

Octem nie próbowałam, o towarzyszce nie myślę bo ma już przyjaciela - długoucha Tylko kurczę, wszyscy piszą, że królik ze świnka nie moga razem mieszkać

No wiesz, ogółem to tak jak ty byś nie miała kontaktu z ludźmi, tylko z owcą. Dobra, dziwny przykład ;d
Spróbuj octem, może zadziała

Spróbuję dzieki

Klatka królika stoi obok klatki świnki ? Jeśli tak to myślę, że powinnaś przestawić klatkę ze świnkom do innego pokoju tak żeby nie widziała i nie czuła królika i wtedy powinna się uspokoić.

No tak stoją obok siebie albo jedna na drugiej. Sprobuje moze zadziała

kin28 pisze:Może robi to z nudów? Jest sama, tak? Może czas pomyśleć o koleżance dla niej?
A próbowałaś smarować pręty octem?

Obawiam się, że towarzystwo nie pomoże, u mnie cała trójka co noc dostaje jakiegoś ataku i zaczynają obgryzać.

Spróbuj kupić jej kolbę lub przyjaciela.

Moze probuje zwrocic na siebie uwage? Zebys ja od czasu do czasu posmyrala pod brodka Z moja jest identycznie.