Strona 1 z 2

Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 9 kwietnia 2013, 21:24
autor: jaroszka
Hejo,

Ludziska nie za bardzo wiem co mam zrobić. Kluskę mamy od stycznia. Jest dziewczynką. Po jakimś czasie stwierdziliśmy, że będzie jej smutno jak będzie sama i dokupiliśmy w zoologicznym (tym samym) drugiego prosiaczka - Punię. Punia jest z nami od miesiąca. I... okazało się, że jest samcem (chyba)..

Od paru dni Punia tak śmiesznie turkocze i macha pupą idąc powoli do przodu... Zaniepokoiło mnie to i na forach przeczytałam, że tak robią samce! Dzisiaj Punia chyba próbowała dosiąść Kluskę... Mam nadzieję, że jej się to nie udało, bo większa ilość prosiaczków mogłaby już być dla mnie i męża kłopotem :( Sprawdziłam narządy płciowe i rzeczywiście! Punia to chłop :sad:

Wiem, że w takim wypadku muszę je rozdzielić na 24h mając nadzieję, że do niczego nie doszło.. Jutro pojadę z nimi do weterynarza o ile w łodzi akurat jutro gdzieś jakiś świnkowy przyjmuje :( obawiam się, że Puniek będzie musiał... No sami wiecie co. Strasznie mi się to nie podoba, ale przecież nie oddam go/jej nikomu bo to mój kochany Puniek :(

Rozdzieliłam je jakieś 10 minut temu i... jedno i drugie dostaje szajby! :( tak mi przykro strasznie :(

Najbardziej wściekła jestem jednak na sprzedawczynię w sklepie, która zapewniała mnie, że to jest na 100 % dziewczynka i że nie ma żadnej możliwości, żeby to był chłopiec itp itd... I że specjalnie dla mnie wzięła dwie dziewczynki, żebym miała do wyboru bo wcześniej dzwoniłam itd...

Wiadomo, że zrobię wszystko, żeby Puniek mógł u nas zostać z Klunią i że jak będą małe to się nimi zaopiekuję bo nie potrafiłabym ich rozdzielić, ale powiedzcie mi proszę, czy są jakiekolwiek konsekwencje, które mogę wyegzekwować od sklepu zoologicznego? Jakieś zadość uczynienie za pomyłkę w formie zapłaty za zabieg? Klatka jakby się okazało, że będa małe? Szczerze mówiąc jestem tym trochę oburzona i czuję się oszukana strasznie. Miałam mieć dwie bezproblemowe dziewczynki, a teraz będę miała może całą rodzinkę i dodatkowe koszta :(

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 10 kwietnia 2013, 9:24
autor: Kangurur
Ja także chciałem samiczke ale niestety dostałem samca :confused:

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 10 kwietnia 2013, 10:36
autor: jaroszka
No ale zrobiłeś coś z tym? jest w ogóle możliwość żeby coś z tym zrobić?

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 1 maja 2013, 15:31
autor: Kangurur
Mój kolega kupił na mieście a nie w zoologicznym w Carefurze więc on zamienił samice na samca ja też się pytałem ale mówili że mam zapłacić 35zł i nie dostane zwrotu za tamtą świnkę.Nie skorzystałem :/

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 1 maja 2013, 21:49
autor: Fafka123
Stare te posty Kangurur... dzis pierwszy maja a te z 10 kwietnia.
No, ale napiszę. JAK CHCESZ MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE PROSIAK TO PŁEĆ KTÓRĄ CHCESZ OTRZYMAĆ KUPUJ W HODOWLACH A NIE W ZOOLOGACH. To wszystko. Jeśli chciało się mieć samiczkę to było kupić w hodowli - proste i logiczne.

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 2 maja 2013, 18:28
autor: Kangurur
Najbliższa hodowla z grudziądza jadąc jest w Gdansku :evil:

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 2 maja 2013, 18:57
autor: Fafka123
Istnieją transporty wszelkiego rodzaju. Ja po swojego prosiaka jechałam półtora godziny. Pociągi, prywatny transport czyli jakaś osoba jedzie z punktu A do punktu B i podrzuca prosiaka. Odległość to żadna wymówka ;) Nie wolno mieć żalu do sprzedawców bo ten kto kupuje w zoologach sam zgotował sobie taki los. Moja pierwsza świnka także była z zoologicznego ale jeśli ktoś chce już kupować drugą najlepiej jest to zrobić od hodowcy.

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 5 maja 2013, 15:03
autor: Kangurur
Trudno mam samca i basta. :read:

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 5 maja 2013, 15:44
autor: Fafka123
No masz samca... czy ja się czepiam płci Twojej świnki? ;) Mówię tylko, że nie wolno mieć żalu do sprzedawców bo sklep
zoologiczny nie powinien być miejscem kupna zwierząt.

Re: Pomyłka w zoologicznym - samiec zamiast samiczki

: 5 maja 2013, 16:41
autor: Konto usunięte
ja jeszcze nie miałam takiej wpadki z płcią świnki z zoologa ponieważ w tym sklepie zoologicznym do którego chodzę pani bardzo dobrze się zna na świnkach zawsze mówi jak się nią opiekować jeśli się zapytamy i umie rozróżnić płeć, jeszcze nigdy dodatkowo nie spotkałam tam świnki która wyglądała na chorą, każda ma lśniące futerko.A tak ogólnie to ja z odróżnianiem płci nie mam problemu więc nawet sama mogę sprawdzać przed kupnem :p