Cavia.pl – świnki morskie

Witam
Pierwszy mój post, bo pierwsza świnka.
Marzyłam o śwince ponad 4 lata, w końcu marzenie się spełniło... Tylko ,że przeczytając tysiąc postów i opinii,że świnki morskie szybko się przywiązują do właściciela, oczekiwałam własnie takiej fajnej i miluśnej, a trafiła mi się chyba taka co mnie nie lubi odnoszę takie wrażenie i bardzo mnie to smuci
Otóż moja nowa pociecha była kupiona ponad tydzień temu, po 2-3 dniach już myślałam ,że się oswoiła, bo zaczęła spokojnie biegać po klatce i całkiem sporo jeść, nawet na kolanie była dość spokojna. Teraz zrobiła się strasznie marudna,jak wezmę na rączki ,żeby ją pogłaskać, to się szarpie, tylną nóżką mnie odpycha, w klatce biega, ale jak mnie widzi to ucieka do domku. Dbam o nią,a ona się nie przełamuje. Dodam ,że dla innych osób jest milsza, pochrząkuje ładnie jak ją głaszczą, a u mnie tak się nie zachowuję jedynie pietruszką daje się przekupić i to nie na długo
Proszę o pomoc....

Mylę, że ucieka przed Tobą bo to Ty ją najczęściej wyciągasz z klatki a tam czuje się najbezpieczniej. To jej domek, tam ma jedzonko, nic jej się nie dzieje. Masz ją bardzo krótko. Jeszcze się nie oswoiła. Potrzebuje pewnie więcej czasu. Trzeba być cierpliwym każda świnka oswaja się w innym tempie - moja starsza ok miesiąca, druga mimo że jest prawie pół roku z nami, nie jest całkiem oswojona i chyba wcale nie chce być. Ma swoją kumpelkę i tyle
Nie śpiesz się. Karm z ręki, głaszcz, mów do niej i ogranicz jeszcze wyciąganie na siłę z klatki. Tydzień to bardzo mało. Powolutku, a świnka oswoi się i nie będzie tak gwałtownie reagować.

A i najważniejsze, bo jak to Twoja pierwsza świnka, to może nie wiesz. Świnki nie lubią być głaskane po pupie. Głaszcz ją tylko do połowy i z włosem. Wierzganie nóżką to oznaka tego, że masz tam jej nie dotykać. Mój Lusiak lubi pod bródką a Nutka po policzkach i za uszkami. Niżej nawet nie próbuję bo pogoniłyby mnie swoimi ostrymi

Zgadzam się. Też uważam, że zdecydowanie za mało czasu minęło. Nie mam pojęcia, gdzie się naczytałaś, że świnki szybko się przywiązują, ale tak naprawdę może to zająć nawet rok. Bądź cierpliwa, a świnka wynagrodzi Ci to cudownym przywiązaniem do Cb.
Może spróbuj ją głaskać gdy jest u kogoś innego na rękach, a następnie przejmij ją na swoje ręce? Żeby zaczęła Cię kojarzyć z czymś miłym.

Znalazłam na nią sposób: pietruszką daje się przekupić i sama do mnie idzie

no widzisz , z czasem i bez pietruszki zacznie się cieszyc na Twoj widok ;d tydzien czy dwa to zdecydowanie za mało na oswojenie świnki morskiej wiadomo, jedne oswajają się szybciej, drugie wolniej, to zależy od świnkki narazie musi się poczuć całkowicie bezpieczna w nowym miejscu i otoczeniu. Z czasem radością będzie reagowała na wyjmowanie z klatki i inne gesty w Twoim wyykonaniu warto też moze pomyslec o jakims towarzyszu dla niej