Cavia.pl – świnki morskie

Mam świnkę skinny, ma 6 miesięcy i 17cm długości kiedy leży (od tyłka do czubka nosa). Mieszka ona od kilku dni w plastikowej klatce o wymiarach 77,5cm na 47cm, plastikowe wyposażenie zawsze można wyciągnąć, kołowrotek (położony na trocinach) jak na razie służy jako paśnik:

Nie mam możliwości zmienia klatki, ponieważ te kilka dni temu zamieszkałam ze świnkiem u mamy, która ma w domu koty, a mieszkanie nie jest duże, więc prosiak i koty przebywają praktycznie w jednym pomieszczeniu cały czas, do zwykłej klatki kot bez problemu wcisnąłby łapę. Nie ma większych klatek plastikowych i też nie bardzo miałabym na taką miejsce.
Do tego koszty - mam za chwilę dopiero 18 lat i ciągle się uczę, więc przynajmniej w ciągu roku nie mam możliwości specjalnie żeby pracować, więc utrzymuje świniaka z kieszonkowego, które dostaję.
Abiego trzymam na trocinach pomieszanymi z trocinami, karmię karmą Cavia Complete i warzywami, owocami.

Chcę się dowiedzieć jak bardzo urosną koszty miesięcznego utrzymania dwóch świnek zamiast jednej (jak to wygląda w praktyce, już liczyłam nawet ile teoretycznie płacę za karmę jednego dnia dla jednej świnki ) i czy w ogóle jest sznasa żeby im się dobrze żyło w klatce o takich wymiarach i takiej budowie (nie wiem kiedy wrócę do ojca, gdzie będę mogła kupić większą klatkę).

Zależy mi na tym by Abi miał towarzysza ze względu na to, że wydaje mi się być samotny. W ciągu dnia nie ma mnie często w domu, a młodszym siostrom nie pozwolę się bawić z nim bez mojego nadzoru.

Nie wiem o ile wzrastają wydatki przy 2 świnkach, bo na razie mam tylko jedną sztukę na stanie ale... klatka powinna mieć min. 100cm. Ja też mam 80 i chciałabym dokupić koleżankę mojej świniarce, ale nie chce ich męczyć w za małej klatce. Może zrobię jakąś dobudówkę. Nie wiem co gorsze samotna świnka czy ciasnota, ale we dwoje. Piszesz, że masz koty, to jak długi wybieg będą śmiały świnki? Przy tak małej klatce to chyba całodobowy by musiał być

To jest klatka dla chomika. Kompletnie nie nadaje się dla świnki. Z powodu osłoniętych boków, wentylacja jest marna, więc świnka będzie wdychać zapach własnego moczu. A to przyjemne dla niej samej nie jest. A dwóch prosiaczków w tej klatce kompletnie sobie nie wyobrażam...

Jeśli chodzi o 2 prosiaczki skinny to na pewno jest 4razy więcej pracy niż z jedną świnką. Ja na razie trzymam prosiaczki w dwóch osobnych klatkach a potem te dwie klatki ze sobą, połączę bo Benio jest po kastracji. Nie wyobrażam sobie żeby się cisnęły w jednej klatce a @ Monika20495 ma rację to jest kiepska klatka dla prosiaczka. Prosiaczek powinien mieć możliwość samemu wychodzić z klatki kiedy ma na to ochotę i powinien mieć dopływ powietrza. Jak prosiaczek nawcina się sporo natki pietruszki to zapach będzie trudny do zniesienia. Sugeruję na razie nazbierać na inną większą klatkę z odpowiednia wentylacją dopiero potem kupić drugiego prosiaczka. Jeśli chodzi o koszty to dla mnie nie ma różnicy bo rozpieszczam moje. Ale staram się im kupować na wagę karmę versa lage no i w sumie to dużo nie wychodzi kilogram starcza na mniej więcej miesiąc. Ale trzeba jeszcze pod uwagę wziąć świeże warzywa które prosiaczek powinien dostawać codziennie a jak wiadomo w zimie warzywa nie są zbyt tanie.