Hm, może warto jeszcze przejrzeć forum SPŚM
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/index.php - tam można adoptować świnkę za darmo i choć nieraz trzeba poczekać na transport, to ludzie jakoś go sobie organizują. A ty masz pewność, że świniak zdrowy i niezaciążony.
Sama mam żwirek drewniany (taki zwykły z Allegro) i na niego zamiast drybeda położyłam matę łazienkową. Sprawdza się bardzo dobrze (IMO lepiej niż Cats Best, ale to moje zdanie), choć radzę kupić jednak droższą matę lepszej jakości (ok. 30 zł za 1mb.), bo najtańsze z biedry po kilku miesiącach się zużywają...
I też starałabym się namówić rodziców na dwie świnki - dużo więcej nie zjedzą ani nie nasikają, a Ty nie masz wyrzutów sumienia, że zwierzak cały dzień sam w domu siedział.
Swoje świnki zostawiam na nie dłużej niż 48 godzin (standardowy wyjazd weekendowy) i nie narzekają. Ale na dłużej jednak bym się bała.
Klatka stoi na podłodze - dzięki temu jest zawsze otwarta a zwierzaki wchodzą i wychodzą kiedy chcą. Ale wtedy niestety trzeba się liczyć z bobkami na podłodze (one je produkują w takim tempie, ze jeśli nie czatujesz ze zmiotką, to nie nadążysz sprzątać), a obawiam się, że niewiele matek będzie w stanie to znieść.
