Strona 1 z 1

Odór

: 19 lipca 2016, 8:28
autor: Olicjaaa
Mam zamiar kupić świnkę morską, ale wszyscy mówią mi, że ona śmierdzi i ma swoich właścicieli "gdzieś". Czy to prawda?

Wątek nie pasował do działu, w którym go założyłaś. Przeniosłam.
GalaxySparkle

Re: Odór

: 19 lipca 2016, 8:56
autor: LubięMakaron
Moim zdaniem świnki nie śmierdzą. Za czasów, kiedy jeszcze miałam prosiaka pachniało w pokoju głównie siankiem itp. Oczywiście po pewnym czasie czuć specyficzny zapach, dlatego należy sprzątać klatkę regularnie. A kto niby Ci powiedział, że prosiaczki olewają właściciela? Pamiętam jeszcze, jak moja Gwiazdka skubała pręty w porze posiłku, ożywiała się, kiedy wracałam ze szkoły, wspinała się na moją rękę, domagała głaskania... Ach, piękne czasy! Na początku może się wydawać, że ma Cię "gdzieś", ale po jakimś czasie zżyjecie się ze sobą.

Re: Odór

: 19 lipca 2016, 12:24
autor: Olicjaaa
LubięMakaron pisze:Moim zdaniem świnki nie śmierdzą. Za czasów, kiedy jeszcze miałam prosiaka pachniało w pokoju głównie siankiem itp. Oczywiście po pewnym czasie czuć specyficzny zapach, dlatego należy sprzątać klatkę regularnie. A kto niby Ci powiedział, że prosiaczki olewają właściciela? Pamiętam jeszcze, jak moja Gwiazdka skubała pręty w porze posiłku, ożywiała się, kiedy wracałam ze szkoły, wspinała się na moją rękę, domagała głaskania... Ach, piękne czasy! Na początku może się wydawać, że ma Cię "gdzieś", ale po jakimś czasie zżyjecie się ze sobą.


Moi rodzice tak mówią.. Ja im tam nie wierzę, że ona śmierdzi i ma właściciela ''gdzieś", ale oni mówią, żebym się kogoś zapytała.. Więc oto jest :/ Mama nadal nie może zaakceptować świnki, a tatę jakoś przekonałam :) Mama musi zrozumieć, że kocham te zwierzęta :love:

Re: Odór

: 25 lipca 2016, 20:28
autor: GalaxySparkle
Przypominam tylko, że decydując się na 'świnkę', decydujecie się na 'świnki', bo to stadne zwierzątka i powinny być przynajmniej dwie. Chyba, że adoptujesz jakąś wyjątkową aspołeczną (nieliczne zdarzają się takie) lub chorą, która nie może zostać połączona ze zdrową.

A tak w temacie, to świnki nie śmierdzą. Chyba że ktoś im nie sprząta i leżą na brudnym, śmierdzącym podłożu. Sama świnka wręcz pachnie, takim futerkowym zapachem, jak futro wyjęte z szafy. Uwielbiam ten zapach. :) I uwielbiam ich krzyk na powitanie, gdy wracam z pracy. Zdecydowanie nie olewają właściciela.

Re: Odór

: 16 grudnia 2016, 23:33
autor: Olusieeeek
GalaxySparkle pisze: Sama świnka wręcz pachnie, takim futerkowym zapachem, jak futro wyjęte z szafy. Uwielbiam ten zapach. :) I uwielbiam ich krzyk na powitanie, gdy wracam z pracy. Zdecydowanie nie olewają właściciela.



Jejku, one tak ślicznie pachną! Jak Fifi przytuli mi się do szyi i łepek oprze o ramię to tak mi pachniusia pod nosem <3 a z tą radościa jak wracam to prawda :) Tyko najlepiej jak cośj eszcze w zanadrzu dla niego mam :) No i oczywiście przyzwyczaił się, że z ranka jak szykuje sie do pracy to sobie lata a później jak wracam to do momentu spania lata ile wlezie :P Tylko to taki uparciuch, że zamiast połozyć się na swojej podusi w klatce to woli leżeć na panelach.. Może mu chłodniej :)

Re: Odór

: 17 grudnia 2016, 7:51
autor: befana30
Olusieeeek pisze: Tylko to taki uparciuch, że zamiast połozyć się na swojej podusi w klatce to woli leżeć na panelach.. Może mu chłodniej :)


U mnie to samo, w lato moge zrozumiec- upal, skwar a tu pol kilo siersci na grzbiecie, wiec szukaja ochlody, ale w zime..? U mnie kafelki, wiec jeszcze gorzej, ja tam raczej mysle ze wynika to z ich "niechlujstwa" i bycia upartymi, zamiast na kocyk polarowy, fajny gruby- pojdzie pod lozko na zimne kafle :/ niestety w takich systuacjach trzeba swiniaka wziasc na sposob- widzisz, ze to ulubione jego miejsce kiedy sie tak wyklada na panelach to podstawiasz tam jego kocyk czy podusie, sama tak robie: "nie chcesz uparciuchu na kocyk, to kocyk przyjdzie do ciebie" ;)

Re: Odór

: 17 grudnia 2016, 8:59
autor: Olusieeeek
befana30 pisze:
Olusieeeek pisze: Tylko to taki uparciuch, że zamiast połozyć się na swojej podusi w klatce to woli leżeć na panelach.. Może mu chłodniej :)


U mnie to samo, w lato moge zrozumiec- upal, skwar a tu pol kilo siersci na grzbiecie, wiec szukaja ochlody, ale w zime..? U mnie kafelki, wiec jeszcze gorzej, ja tam raczej mysle ze wynika to z ich "niechlujstwa" i bycia upartymi, zamiast na kocyk polarowy, fajny gruby- pojdzie pod lozko na zimne kafle :/ niestety w takich systuacjach trzeba swiniaka wziasc na sposob- widzisz, ze to ulubione jego miejsce kiedy sie tak wyklada na panelach to podstawiasz tam jego kocyk czy podusie, sama tak robie: "nie chcesz uparciuchu na kocyk, to kocyk przyjdzie do ciebie" ;)


No ja wlasnie stosuje metode kocyka :D I skubany wie gdzie ma sie polozyc :D

Re: Odór

: 21 grudnia 2016, 18:40
autor: Klemyszka
Śmierdzi jedynie mocz, lub przemoczone trocinki, których nie polecam. Jeśli nie lubisz tego zapachu, to kup matę i żwirek. Oczywiście, świnki nie mają gdzieś właścicieli. Jeśli obdarzysz je miłością, one to odwzajemnią <3 Nie od razu oczywiście. Daj jej trochę czasu, a będzie kwiczeć na twój widok ;)