Ja niestety mieszkam za granicą i nie mam nikogo kto by zajal sie prosiakami wiec prosiaki jezdza z nami z każdą wizytą do Polski ( srednio 1000km w jedną stronę ) i to tak juz 1,5 roku. Ok. 10 razy odwiedzily juz Polske. Nic im sie nigdy nie stało. Nie ma co panikowac. Najwazniejsze zeby mialy wystarczajaco miejsca dla siebie (moje maja osobne transportery) i zeby slonce na nie nie grzalo przez szybę. Wiadomo w domu czuja sie najlepiej ale ja nie wyobrazam sobie ich nawet na 3 dni w domu same zostawic. Zbyt zarloczne. Zjadl by wszystko w godzine i co dalej...