Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Pierwsze dni Buki w nowym domu

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Akara
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 września 2017, 16:40
Kontaktowanie:

Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Akara » 2 września 2017, 16:51

Witam wszystkich na forum, to mój pierwszy post na forum :)

Od paru dni jestem szczęśliwą posiadaczką świnki morskiej, rzecz jasna sporo o nich czytałam (czy to w literaturze czy to w necie), jak i oglądąłam o nich sporo filmików na youtube, jednak i tak mam pewne wątpliwości co do kilku kwestii tak więc chciałabym poradzić sie Was i postępować według waszych rad :)

Pierwszą kwestią jest oswojenie świnki, moja buka (tak ma na imie moją świnka) mieszka u mnie od czwartku, jest to młoda świnka (kiedy ją kupowałam mówiono mi ze ma ok 4 miesięcy). W klatce świnka ma domek jednak często spotykałam sie w necie z opiniami, że na czas oswajania świnki domku w klatce być nie powinno, czy powinnam mojej buce wyjąć domek z klatki już dzisiaj? Czy może zostawić go jeszcze przez dzień lub dwa i wyjąć później albo w ogóle nie wyjmować? Podawał już śwince mlecze i trawe przez pręty klatki a później otworzyłam drzwiczki i starałam sie podać z reki, świnka jest coraz bardziej śmiała, czy to oznacza że są szanse na dość szybkie oswojenie buki?
Na początku buka siedziała w domku który mieścił sie w rogu klatki (jest to domek narożny) jednak po kilku godzinach przestawiła go prawie na środek klatki i siedziała w rogu za domkiem, teraz bywa różnie ale np. na noc woli siedzieć za domkiem niż w domku. Czy mogłe próbować głaskać świnke będacą w klatce i czy moge już ją z klatki wycągnąć aby położyć sobie np. na kolanach i głaskać czy jest jeszcze za wcześnie?

Kolejne pytanie wiąże sie z karmieniem, moja świnka uwielbia jabłko ale w ogóle nie chce jeść ani marchewki ani ogórka czy z wiekiem świnka przestanie wybrzydzać czy po prostu zdarzą sie świnki które za ogórkiem czy marchewką po prostu nie przepadają.

Bardzo Was prosze o odpowiedzi, pozdrawiam wszystkich :)


Awatar użytkownika

LadyLilyStyle
Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 19 czerwca 2017, 8:14
Lokalizacja: Zabrze, Śląsk
Świnki morskie: Kokos [*] 08.2014 - 17.06.2017
Banan, dla przyjaciół Banik ;D
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: LadyLilyStyle » 2 września 2017, 17:59

Witamy na forum :)

Oswajanie jest kwestią bardzo indywidualną. U mojego pierwszego prosia przebiegało bardzo szybko. Po około tygodniu, kiedy nie bał się już wychodzić z domku, jeść przy mnie itp. po prostu wzięłam go na ręce i zaczęłam głaskać. Przestał się mnie bać i tyle :) Według mnie nie należy świnki pozbawiać domku. To, że nie będzie miała gdzie uciec wcale nie pomoże. Może są jakieś świnki, które dzięki temu bardziej przyzwyczaiły się do człowieka, ale myślę, że większość prosi będzie po prostu przerażona. Kiedy świnka zacznie wychodzić bez strachu z domku, nie będzie uciekać, będzie jadła z ręki itd, to możesz są wyciągać z klatki i spróbować głaskać. To chyba najlepsza metoda.


Co do warzyw, to kwestia gustu świnki. Mój Banan zjada praktycznie wszystko, oprócz buraka i marchewki. Za to moja moja poprzednia świnka kochała Marchew, a nienawidziła pomidorów. Musisz znaleźć coś co jest bogate w witaminy i mu smakuje :)


Bevan
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 2 września 2017, 19:33
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Bevan » 2 września 2017, 19:44

Jeśli chodzi o domek , mój bevan bardzo lubi przebywać w mieszkaniu gdzieś w ukryciu , więc chyba nie musisz go wyjmować , jeśli chodzi o przesuwanie i o siedzenie w rogu , mój prosiak lubi jak jest coś po jego bokach ( może czuje się bezpieczniej) a z przesuwania to lubi sobie przesuwać miskę z jedzeniem , więc chyba wszystko normalne. Jeśli chodzi o oswajanie im młodsza tym szybciej to zajmie , na poczatek radziłbym ci dawać palce trochę przed nos świnki żeby powąchała i oswoiła się z zapachem ( zachowaj odstęp od noska jeśli będzie chciała powąchać to sie przybliży ). Bardzo dobrze że dajesz jej przysmaki z ręki , szybciej się oswoi. A jeszcze jeśli chodzi o noc i leżenie w rogu klatki , mój świniak też tak robi pewnie mu wygodniej ;) .


Disperato
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 25 maja 2017, 1:49
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Disperato » 2 września 2017, 20:51

Moje prywatne zdanie:
1. nie wyciągaj domku, świnki są bardzo płochliwe i lubią czuć się bezpiecznie w jakimś miejscu, w którym mogą się chować przed całym światem.
2. odnośnie oswajania: po tygodniu, kiedy świnek już się przyzwyczaił do klateczki i ogólnie do domu i ludzi w nim mieszkających, codziennie wieczorem, po kolacji nasz świnek był brany na ręce, głaskany a potem chodził sam po stole i "sprawdzał" w pustych talerzach, co dobrego jedliśmy. Najbardziej był zainteresowany kieliszkami po białym winie. Może dlatego oswoił się bardzo szybko i wręcz domagał się uwagi i głaskania.
3. świnek miał swoje ulubione warzywa i takie których nigdy nie ruszał. Za bazylię dałby się pokroić, a nigdy nie ruszył marchewki i kukurydzy.

.: Zwierzęta to małe aniołki, które zdecydowały się zostać z nami na ziemi :.

Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Caviova » 2 września 2017, 22:41

A ja jeszcze dodam od siebie, co moim zdaniem jest najważniejsze: spraw śwince towarzysza tej samej płci. Nie będę się rozpisywać dlaczego itd. bo zostało to opisane dokładnie, wiele razy w innych wątkach (odsyłam do poszukania i poczytania :D ). Reszta została wyjaśniona wyżej. :)


Akara
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 września 2017, 16:40
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Akara » 3 września 2017, 12:59

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi:) co do drugiej świnki to oczywiście mam taki zamiar :) dzisiaj mija trzeci dzien kiedy Buka jest u mnie, coraz śmialej podchodzi po smakołyki ktore podaje jej z ręki, moze dzisiaj spróbuje ją wziąć na kolana :) chcialabym jeszcze zapytać czy polecacie sterylizacje świnek? Czy problemy z jajnikami czesto zdarzają sie u samiczek?


Akara
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 września 2017, 16:40
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Akara » 4 września 2017, 21:08

Dzisiaj, dosłownie przed chwilą pierwszy raz wyciągnęłam Buke z klatki i wzielam na kolana. Oczywiscie prosiak strasznie uciekal musialam wiec zdjac gore klatki i wyciągnąć domek. Niestety zrobilam chyba blad, mianowicie doac dlugo ja łapałam mozna powiedziec ze na poczatku wrecz glaskalam a ona biegala po klatce, bałam sie ja zlapac zeby nie zrobic jej krzywdy. Kiedy juz ja chwycilam i polozylam na kolanach swinka byla spokojna nie trzęsła sie, przynajmniej tego nie zauwazylam. Kiedy glaskalam świnkę będąca u mnie na kolanach to ona cichutko pomrukiwala lub tez popiskiwala co to mogło oznaczać? Po wsadzeniu jej do klatki odrazu schowala sie w domku, w nagrode dalam jej liść rzodkiewki, szpinaku i kawałeczek jabłka. Swinka zjadla te smakolyki prawie odrazu ale w domku. Siedzi tam do teraz. Czy prosiaczek nie zraził sie do mnie? Czy nie zrobilam mu krzywdy przez to stresujace dla niego dlugie łapanie?


Akara
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 września 2017, 16:40
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Akara » 5 września 2017, 10:21

Bardzo prosze o pomoc. Świnka praktycznie całą noc siedziala w domku. Wychodzila tylko kilka razy zeby dość szybko przespacerowac sie wokół klatki. Czy dzisiaj ponownie wziąć ja kolana?


ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: ahimsa » 5 września 2017, 12:14

Hej, mi się wydaje, że to krótki czas parę dni, by świnka czuła się całkiem swobodnie, a nowe sytuacje zawsze trochę mogą ją wytrącić z poczucia bezpieczeństwa. Przynosiłabym jej przysmaczki, może trochę znowu odczekała, aż się więcej ośmieli, a potem bym delikatnie znów wzięła świnkę na kolana, może też jakiś przysmaczek ulubiony bym jej wtedy zaoferowała, jak już będzie sobie znów pomrukiwać... Moje świnki tak naprawdę swobodnie głaszczę dopiero teraz po bardzo długim czasie, zawsze mi się to wydawało jakieś takie, one tak uciekały... Ale teraz widzę też, że one to głaskanie samo w sobie zazwyczaj lubią, tylko ten moment złapania niekoniecznie. Po dłuższym czasie moje świnki nawet to łapanie lepiej znoszą, a na kolanach pałaszują przysmaki tak samo jak w bezpiecznym domku :) Fajnie, że troszczysz się o świnkę...


Akara
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 2 września 2017, 16:40
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze dni Buki w nowym domu

Postautor: Akara » 5 września 2017, 12:33

Dzisiaj znowu wzięłam świnkę na kolana, glaskalam ją ale ona w ogóle sie nie ruszala, byla jakby sparaliżowana, dalam jej liść poziomki ale nie chciala go zjesc. Kiedy odlozylam ją do klatki to nie schowała sie do domku tylko chodzila po klatce a po chwili jadla mlecze ktore jej dalam w nagrode. Byc moze jest juz troche lepiej skoro nie siedzi obrażona w domku, jak myślicie? I czy skoro świnka do tej pory mnie nie ugryzła to już tego nie zrobi?


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości

  • Dołącz do nas