Hej!
Mam mojego Irasa 2 tygodnie. Normalnie sobie chodzi po klatce, je i pije. Nawet je mi z ręki i czasem nie ucieka jak chce go pogłaskać. Niestety jak otwieram klatkę to albo ucieka albo zastaje w miejscu i jak zbliżam rękę to czasem ucieka jak dziki i skacze do paśnika na sianko. Jak mam go dalej oswoić? A i jeszcze jak go biorę na ręce to ucieka. Może dokupić mu kompankę? Wtedy same się oswoją? Proszę o pomoc, jak go zachęcić żeby nie uciekał i był spokojny? Chciałbym żeby nie uciekał i dawał bez problemu wyciągać się z klatki.