Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Paraliż tylnych kończyń

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Luna55
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 listopada 2017, 20:09
Kontaktowanie:

Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Luna55 » 6 listopada 2017, 20:28

Tosia od czasu do czasu dostaje paraliżu tylnych łapek. Ma ok 7 lat. Uważam, że jest to spowodowane jej wiekiem, bądź to co innego. Jak myślicie?
Załączniki
289.jpg


Awatar użytkownika

Kaysa
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 1 sierpnia 2016, 11:05
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Kaysa » 9 listopada 2017, 13:04

Możesz napisać jak dużą ma klatkę i czy dużo biega? Może siedzi w miejscu większość czasu i łapki jej się "zastały"? Jeżeli nie to radzę iść do weterynarza i powiedzieć co się dzieje ze świnką, aby się nie męczyła. Nie chcę straszyć ale moja świnka najpierw dostała paraliżu tylnych kończyn a później paraliż przeniósł się na resztę ciała. Także radziłabym udać się jak najszybciej do weterynarza. Może poda leki i paraliż ustąpi.


Awatar użytkownika
Ptyś i ...
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: 8 września 2017, 21:35
Lokalizacja: SZLACHTA NIE PRACUJE
Świnki morskie: Ptyś
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Ptyś i ... » 9 listopada 2017, 17:17

Trzeba naprawdę szybko z tym do weterynarza. Może jednak mało chodzi. Tak jest jak mięśnie nie są używane za często to zanikają. Moja babcia leżała w szpitalu dużo. Kiedyś normalnie chodziła. Teraz z pokoju do pokoju no problem, ale dalej kule bierze, a jeśli np. do sklepu to łazik bierze. Może to coś z neurologiką, ale weterynarz powie dobrze. Pamiętaj idź do weta od świnek, a nie psio-kociego.

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
To dlatego mam złoto kiedy śpię. ;)

Luna55
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 listopada 2017, 20:09
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Luna55 » 9 listopada 2017, 22:27

Kaysa pisze:Możesz napisać jak dużą ma klatkę i czy dużo biega? Może siedzi w miejscu większość czasu i łapki jej się "zastały"? Jeżeli nie to radzę iść do weterynarza i powiedzieć co się dzieje ze świnką, aby się nie męczyła. Nie chcę straszyć ale moja świnka najpierw dostała paraliżu tylnych kończyn a później paraliż przeniósł się na resztę ciała. Także radziłabym udać się jak najszybciej do weterynarza. Może poda leki i paraliż ustąpi.


Ma 70 cm długości, ale często wypuszczam ją by sobie pochodziła, a to bardzo lubi. I co zrobiłaś? Masz nadal ją?

Ptyś i ... pisze:Trzeba naprawdę szybko z tym do weterynarza. Może jednak mało chodzi. Tak jest jak mięśnie nie są używane za często to zanikają. Moja babcia leżała w szpitalu dużo. Kiedyś normalnie chodziła. Teraz z pokoju do pokoju no problem, ale dalej kule bierze, a jeśli np. do sklepu to łazik bierze. Może to coś z neurologiką, ale weterynarz powie dobrze. Pamiętaj idź do weta od świnek, a nie psio-kociego.


Rozumiem. Chodzi często i lubi spacerki. Jest bardzo grzeczna. Jak zastosuje leki powinno jej przejść.


Awatar użytkownika
Ptyś i ...
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: 8 września 2017, 21:35
Lokalizacja: SZLACHTA NIE PRACUJE
Świnki morskie: Ptyś
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Ptyś i ... » 10 listopada 2017, 19:14

Dobra możecie nie lubić Daroma. Mi to nie przeszkadza bo próbuje ogarnąć forum. Nie chce złego tylko porządku.
PS: Jak wkleić zdjęcie by ie był to załącznik tylko tak po prostu?

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
To dlatego mam złoto kiedy śpię. ;)

Kaysa
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 1 sierpnia 2016, 11:05
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Kaysa » 10 listopada 2017, 22:22

Luna55 pisze:
Kaysa pisze:Możesz napisać jak dużą ma klatkę i czy dużo biega? Może siedzi w miejscu większość czasu i łapki jej się "zastały"? Jeżeli nie to radzę iść do weterynarza i powiedzieć co się dzieje ze świnką, aby się nie męczyła. Nie chcę straszyć ale moja świnka najpierw dostała paraliżu tylnych kończyn a później paraliż przeniósł się na resztę ciała. Także radziłabym udać się jak najszybciej do weterynarza. Może poda leki i paraliż ustąpi.


Ma 70 cm długości, ale często wypuszczam ją by sobie pochodziła, a to bardzo lubi. I co zrobiłaś? Masz nadal ją?


Niestety świnka zdechła. Żałuję że nie poszłam z nią wcześniej do weta i później jej nie uśpiłam żeby się nie męczyła. Gdy zdechła przyrzekłam sobie że nie popełnię tych błędów poraz kolejny. Moja obecna świnka ma rok i zauważyłam że również tak jakby miała początki paraliżu lub coś z łapkami i być może kręgosłupem. W poniedziałek jadę z powrotem do weterynarza. Z początku myślałam że może jest jej zimno i się nie chce ruszać. W czwartek byłam z nią u weta i powiedziałam że nie biega, mniej je i wogóle zrobił się taki przytulas. Dostał jakiś lek bo nie wiedziała co mu jest i kazała go obserwować i jak się nie polepszy to mam przyjechać i zrobią mu badania. Wczoraj gdy zeskakiwał z półeczki w klatce to od razu jak zeskoczył to położył się plackiem i kręcił łebkiem. Zauważyłam już coś takiego wcześniej ale myślałam że się tylko przeciąga a tu wychodzi na to że prosiak jest chory. Mam tylko nadzieję że nie odejdzie zbyt wcześnie. Nie dawałam mu żadnych witamin tylko to co miał w karmię i warzywach. Może powodem jest brak witamin? Tak się zapytam na wszelki wypadek - zna ktoś dobrego świnkowego weta z okolic Kielc w świętokrzyskim?


Awatar użytkownika
Kluzka
Użytkownik
Posty: 163
Rejestracja: 7 marca 2017, 9:14
Lokalizacja: Wałbrzych
Świnki morskie: Ewa, Eleonora, Dagmara, Bernadetta, Antonina, Ambrozja, Hiacynta, Wiolka, Melania, Mikołaj, Alfredo, Leonadro, Róża, Hieronim, Barbara[*]
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Kluzka » 10 listopada 2017, 23:39

Wydaje mi sie, że najbliżej będzie przychodnia Animal z Częstochowy, niestety. Choć być może na liście znajdziesz coś bliższego, może akurat się uda, jakoś...
http://swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... &Itemid=92

Takie neurologiczne problemy, skręty główki, mogą być też sygnałem o e. Cuniculi, warto o tym pamiętać, szczególnie, jeśli świnka w przeszłości miała kontakt z królikiem.
Nie można bagatelizować takich sygnałów, układ nerwowy jest jednym z bardziej zdradzieckich, również u ludzi.
Mimo wszystko, mam nadzieję, że będzie dobrze. Podstawą jest weterynarz specjalista i optymizm, nie można dawać za wygraną, nawet jeśli "wyskakuje" nam nagle jakaś choroba. Prosiaki są dzielne i znoszą na prawdę wiele.

If I didn't have Guinea Pigs, my clothes would not have fur, my house would be clean, my wallet would be full, but my heart would be empty ! :love:

pyzka26
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 28 sierpnia 2016, 16:06
Lokalizacja: Świecie
Świnki morskie: Figa a.k.a Figgson (teraz już Buła)
Lilo, Lilucha ew. Petarda
Xena
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: pyzka26 » 11 listopada 2017, 8:00

że spytam- skąd masz tą świnkę obecną? bo jak kupiłaś w zoologu no to obowiązkowo po zakupie wizyta u weta bo różne prosiaki się trafiają. a co do reszty popieram Kluzkę :D


Kaysa
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 1 sierpnia 2016, 11:05
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Kaysa » 11 listopada 2017, 9:11

Dzięki Kluzka. U mnie styczności z królikiem świnka nie miała. Prosiak niestety z zoologa jest. Chciałam zaadoptować jednak mieszkam w takiej okolicy gdzie mam wszędzie daleko. A nie posiadam samochodu. Ale to żadne wytłumaczenie. Świnka była badana i okazała się zdrowa.


Awatar użytkownika
Ptyś i ...
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: 8 września 2017, 21:35
Lokalizacja: SZLACHTA NIE PRACUJE
Świnki morskie: Ptyś
Kontaktowanie:

Re: Paraliż tylnych kończyń

Postautor: Ptyś i ... » 11 listopada 2017, 9:27

To czemu jeszcze przed chwilą pisałaś, że ma też pewnie jakiś paraliż?

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
To dlatego mam złoto kiedy śpię. ;)

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

  • Dołącz do nas