Ja również mam nadzieję, że obędzie się bez kłótni, ale...
każdy człowiek ma swoje zdanie na różne tematy, a to z reguły może rodzić konflikty.
Jest to forum
dyskusyjne, każdy ma prawo wyrazić
swoją opinię, a jak wiadomo: "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził".
mikolaj90 pisze:Po pierwsze: Po jakiego grzyba, kłócicie się o jakieś np: ,,Czy świnka morska zostaje zjedzona przez węża''
Tak jak napisałam wyżej, każdy może wyrazić swoją opinię na dany temat. Każdy patrzy na świat inaczej. Jednym nie przeszkadza, że węże muszą jeść gryzonie (np. mi - w końcu taka kolej rzeczy), a inni są totalnie przeciwni. I chociaż mam inne zdanie od tych zagorzałych przeciwników, to szanuję ich zdanie, bo nie każdy musi lubić gady.
mikolaj90 pisze:Po drugie: Po co się kłócicie jak ktoś napiszę, że rozmnażał świnki morskie ? ? ?
Bo części ludziom na tym forum zależy na losie świnek. Jaki jest cel bezsensownego mnożenia zwierząt?
Mnie osobiście boli, jak potem na forach, allegro, czy innych stronach są ogłoszenia "oddam/sprzedam świnkę, bo:... jestem uczulony, nie mam kasy, nie mam czasu, się "przypadkiem rozmnożyły". Jeśli ktoś zdecydował się na trzymanie zwierzątka w domu (nie tylko świnek), to staje się za niego ODPOWIEDZIALNY! Przed wzięciem zwierzątka do domu należy się zastanowić, czy na pewno podołam, a nie brać... bo jest malutki i śliczny... tylko, że zwierzak zawsze dorasta, wymaga odpowiedniej ilości czasu, cierpliwości i nakładu pieniędzy. Nie spełnia się warunków, to lepiej odpuścić sobie zwierzątko.
A jeśli ktoś decyduje się na rozmnażanie, to jest odpowiedzialny nie tylko za samicę, ale także za nowonarodzone maluchy (pomijam tu już przynajmniej minimalna wiedza na temat rozmnażania! A nie potem ktoś na forum pisze teksty typu: "czy samca trzeba odsadzić od samicy?", "wsadziłem samca do samicy, czy będą młode?", czy "brat pokrył siostrę, czemu potomstwo urodziło się bez łapek?"
Smutnym jest widok np. 5 świnek w ciasnej klatce 50, lub 60tce, a i takie się zdarzają. Zwierzaki pozamykane w ciasnych klatkach, bez możliwości wybiegania się poza nią, brak odpowiedniej karmy, ciągły stres, kolejne ciąże. Czy nie lepiej zapewnić zwierzakowi dobrostan i cieszyć się jego obecnością przez długie lata?
Poza tym inaczej jest pisać na forum, gdzie część osób nawet interpunkcji nie stosuje (a jak wiadomo taka mała kropka, czy przecinek mogą całkowicie zmienić sens zdania). Poza tym w tekście pisanym nie oddasz intonacji "wypowiadanych" zdań, a to też ma znaczenie. Tak więc inaczej odbiera się słowo pisane, niż mówione.
Zależy nam na zwierzakach, by miały godne życie i dlatego wyrażamy swoje opinie, a że ktoś ma odmienne zdanie, to już chyba nie nasz problem? I tak każdy robi to co chce, mimo iż może nie mieć racji. Takie życie.