A ja w sumie miałam/mam 5 świnek z giełdy i odpukać wszystkie zdrowe
Jedna zdechła po 4 latach, ale nie wiadomo co było przyczyną...
Druga po 6 ze starości już... ale długo ją ratowaliśmy... kroplówki USG czego ta świnka nie miała... no i nas 24h na dobe, jednak ponieważ nie dało się jej uratować, a jedynie przedłużać nieco życie, zdecydowaliśmy się ulżyć jej cierpieniu...
Pozostałe 3 nadal są u mnie i tylko jeden rudy ma drobne problemy zdrowotne. Mam nadzieję, że moje świniaki będą żyły dłuuugo i szczęśliwie