Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Kupno świnek w sklpach zoologicznych

Pytania, opinie i uwagi na temat sklepów zoologicznych.
Awatar użytkownika
Monia
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 21 stycznia 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Monia » 20 maja 2007, 17:55

Niby można by było kupować świnki tylko z hodowli, ale to jest niemożliwe żeby wyeliminować sprzedaż zwierząt w sklepach zoologicznych. Ja zanim przyszłam na to forum nie wiedziałam że istnieją poważne hodowle świnek morskich (aż wstyd się teraz przyznać :P). Ludziom poprostu łatwiej jest dotrzec do zoologicznych, których jest coraz więcej, niż szukać najbliższych hodowli. A może czasem warto byłoby zadać sobie więcej trudu...


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Martu$ska
Użytkownik
Posty: 233
Rejestracja: 21 stycznia 2007, 16:38
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: Martu$ska » 20 maja 2007, 19:07

[quote="Monia"]Ja zanim przyszłam na to forum nie wiedziałam że istnieją poważne hodowle świnek morskich (aż wstyd się teraz przyznać ). [/quote]
Nie martw sie, nie jestes sama. Ja wogole nie wiedzialam o istnieniu hodowli swinek morskich :D Wiedzialam tez tylko ze sa 3 rasy: rozetka, gladkowlosa(angielska), angorska :P

I LOVE GUINEA PIGS !!!

loi
Użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 3 maja 2007, 21:53
Kontaktowanie:

Postautor: loi » 20 maja 2007, 21:53

ja musze pochwalić jeden sklep, mianowicie w bytomiu sklep Pyszczak , czysciutko w klatkach zwierzaki miały spokój bo odgradzał je płotek od kupujących, miła obsługa, dziewczyna łapała świnki i mi pokazywała oraz poleciła mi moją :) cena rozetek 35 peru 45
Natomiast byłam w 3 pozostałych sklepachi masakra, jeden w M1 w Bytomiu, świnki miały brudno były bardzo chude, a ich akwarium było zaraz pod papugami które wrzeszczały i śmieciły świniakom , a cena świnek rozetek 45 zł,
w Piekarach śl jeden na ulicy Bytomskiej świnki dosłownie zbite w kulke malutki akwarium cena 25
oraz jeszcze jeden w Piekarach, i tu chyba TOZ powiadomie smród taki że weszłam i musiałam sie ewakuować koszmar :( tylko nie wiem co to za ulica :looka:


RsQ
Zasłużony
Posty: 623
Rejestracja: 24 lutego 2006, 14:07
Kontaktowanie:

Postautor: RsQ » 21 maja 2007, 15:01

loi pisze:chyba TOZ powiadomie smród taki że weszłam i musiałam sie ewakuować koszmar :( tylko nie wiem co to za ulica :looka:


Trzeba sanepid do nich podesłać :D

Moje gg: 1844697

Awatar użytkownika
Guffi
Zasłużony
Posty: 918
Rejestracja: 21 grudnia 2006, 18:37
Lokalizacja: Jaworze
Świnki morskie: Sprite, Coffee, Topanga[*], Amimoto
Kontaktowanie:

Postautor: Guffi » 21 maja 2007, 15:39

RsQ pisze:Trzeba sanepid do nich podesłać Wesoly

A wiesz, że jak mi kiedyś zmarł królik z zoologicznego, to nasłałam sanepid na wszystkie sklepy w supermaketach. Po prostu to było nie do zniesienia, sklep taki wielki, trzepią na nim strasznie kasę(czasem dwu-, albo nawet trzykrotnie przewyższały wartość produktu), a leżała tam w akwarium martwa świnka morska, a druga już ledwo żyła :( . Temperatura 30 stopni, a zwierzaki w akwariach. Później jak tam przyjeżdżaliśmy, świnki i króliki były już w klatkach i wiało na nie, tyle już lepiej :)


Awatar użytkownika
Monia
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 21 stycznia 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Monia » 21 maja 2007, 18:42

Sklepy zoologiczne to czasem naprawdę wołają o pomstę do nieba- ja mam akwarium i niby wiadomo że rybkami nikt się tak nie przejmuje jak innymi stworzeniami ale bądź co bądź one też żyją.... Ostatnio jak chciałam dokupić nowych lokatorów to poprostu zrezygnowałam- w każdym akwarium przynajmniej jedna zdechła/chora ryba- koszmar :/


Justyski
Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 31 stycznia 2007, 23:21
Kontaktowanie:

Re: Kupno świnek w sklpach zoologicznych

Postautor: Justyski » 11 lipca 2007, 16:40

A ja również mogę się wypowiedzieć w tym temacie. Jestem z Wrocławia i kupiłam mojego świnka w sklepie zoologicznym (nie chcę wymieniać nazwy, bo może miałam pecha i kogoś skrzywdzę). I się zaczęło... świerzb, wszoły i antybiotyki.
Od jakiegoś czasu obserwuję natomiast sklep w Pasażu Grunwaldzkim (jest blisko mojego mieszkania i kupuję tam jedzenie dla mojej menażerii). Zwierzaki zadbane, czyste, noszone na rękach przez sprzedawców. Pytałam się kiedyś o skórę (pasożyty) - kontrola znanego Wrocławianom dr. Piaseckiego gwarantuje bezpieczeństwo, dodatkowo darmowa wizyta u tego lekarza. Widziałam też nieraz ludzi kupujących futrzatego przyjaciela. Dostali rzeczowe porady, szczegółowe informacje o żywieniu i oswajaniu. Co prawda nie mam doświadczenia z zakupem zwierzaka, ale podejście sprzedawców bardzo mi się podoba.
Polecam!


nika73
Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 8 lipca 2007, 0:27
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: Kupno świnek w sklpach zoologicznych

Postautor: nika73 » 11 lipca 2007, 17:44

Moje obie świnki są z zoologicznego- Fruzia z bardzo złych warunków wykupiona, Trunia z lepszych- póki co są zdrowe i niech tak zostanie....
Oba króliki są z zoologicznego i też jest o.k. ( jedyne co to ich wielkość jest "przerośnięta" ale nam to nie przeszkadza :D )
Kota mam odratowanego, po strasznych przejściach ( nawet nie będę pisać co smarkacze potrafia robić- długo sie oswajała- ale jest KOTEM NIESAMOWITYM :cool: )
Suczka znajda- okarmiona butelką- nie wiedziałam co wyrośnie.... wyszedł nam piękny psi anioł.... ze świecą takiego psa szukać....
Nie mam nic przeciwko hodowlom... i pewnie świnki "z domu" są od razu bardziej oswojone i zdrowsze,.... ALE JA Z DOśWIADCZENIA WIEM, żE MIłOść I UWAGA DAWANA ZWIERZęTOM CZYNIą CUDA ...I żE ZWIERZęTA ODRATOWANE Są NAJWDZIęCZNIEJSZYMI ISTOTAMI NA śWIECIE :serce:

Fruzia i Mimi szukają dobrych domków :(
Obrazek

Awatar użytkownika
Bercik
Zasłużony
Posty: 802
Rejestracja: 19 grudnia 2006, 15:35
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Kupno świnek w sklpach zoologicznych

Postautor: Bercik » 13 lipca 2007, 14:07

monaR pisze:I żE ZWIERZęTA ODRATOWANE Są NAJWDZIęCZNIEJSZYMI ISTOTAMI NA śWIECIE :serce:

nie powiem brzydko ale się mylisz miałam psa wziełam go z ulicy jak miał ok. 6 tyg, wyleczyłam co 2 dzień na zastrzyki latałam z psem na rękach bo ktoś kto go chciał zabić zrobił to za lekko, miał 2 krwiaki takie wielkie że uciskały nerwy w kręgosłupie i pies przez pewien czas był sparaliżowany
pokochałam go bardzo, kupowałam ciasteczka i inne smakołyki ale tyle nerw i zdrowia nikt mi nie zabrał co ten pies
Demolował mieszkanie za każdym razem jak zostawał sam, łącznie ze skakaniem na parapety, zrzucał co się dało, wył i piszczsał nie miłosiernie
zdarł obicie z dzrzwi, pogryzł je na paseczki
zjadał na dworzu wszystko(mimo że w domu dostawał pełną miske jedzenia i dopiero wychodził) marwe ptaki, jak ktoś zwymiotował, folie po jedzeniu. co najmniej raz w tyg leczyłam mu zatrucia pokarmowe, przetestowałam większoś dostępnych kagańców
załatwiał się w domu, przychodził ze spaceru i po godz lub dwóch szedł zrobić kupkę ... do drugiego pokoju
Miałam go tak dosyć że jak zdechł, bo coś zjadł i się zatruł, to nawet nie płakałam i nie było mi żal
to były najgorsze dwa lata


A co do zoologika to i tak ludzie będą kupować tam zwierzaki nie każdego jest stać wydać 200 zł na zwierzaczka i drugie 200 na bilet żeby po niego jechać
Franka jest z zoologika w markecie i nie mam im nic do zarzucenia była czysta, oswojona, zdrowa i ma już roczek

Samotność to taka straszna trwoga
Ogarnia mnie, przenika mnie

Brila
Użytkownik
Posty: 441
Rejestracja: 3 stycznia 2007, 18:57
Lokalizacja: Wrocław
Świnki morskie: Lucek.
Kontaktowanie:

Re: Kupno świnek w sklpach zoologicznych

Postautor: Brila » 15 lipca 2007, 15:18

To różnie bywa, naprawdę.
W takich dużych sklepach zoologicznych (np. K****** we Wrocławiu) zwierzęta zazwyczaj są traktowane hurtowo, trzymane w małych akwario-podobnych pomieszczeniach bez otworów. Gryzonie nie mają tam nic poza jedzeniem i piciem, czasem zdarza się kawałek drewna...Chyba tylko do ozdoby. Nikt ich nie bierze na ręce, tylko są oglądane zza szyby, a małe dzieci zakłócają im spokój waląc palcami w szklaną ściankę...
Nie polecam chodzić tam osobom, które naprawdę kochają świnki i są wrażliwymi osobami, bo mogłoby się to skończyć awanturą z udziałem kierownika...

Za to w typowo osiedlowych zoologikach zazwyczaj panuje przyjazna atmosfera :) Sprzedawcy są mili, chętnie udzielają rad i troszczą się o swoje zwierzęta.
To nie jest tak, że Polacy są ci źli, a za granicą jest cudownie. Wręcz przeciwnie, kto nie ogląda czasem policji dla zwierząt na Animal Planet? W Polsce tak tragiczne przypadki zdarzają się naprawdę rzadko.

Z tego, co zaobserwowałam, świnki morskie stały się dość modnymi pupilkami, więc zapotrzebowanie na nie w sklepach zoo. rośnie :) Z tego powodu też wiele osób zaczyna troszczyć się o swoje prosiaczki, więc jest ich coraz mniej w sklepach - właściciele chcą mieć ich coraz więcej.

Oj, rozpisałam się. W każdym razie ja wolę kupować świnki w sklepie zoologicznym. Mam pewność, że sprzedawcy są naprawdę doświadczeni, mam bezpośredni kontakt, a nie tak na odległość. Mogę dotknąć świnki, obejrzeć ją dokładnie - a nie tak kupować kota w worku. Jednak z drugiej strony rasowej świnki nie kupisz w zoologiku, ale moim zdaniem te 'kundelki' też (a nawet bardziej) są przywiązane i kochane ;)

EDIT: Dzięki wielkie, Justyski, za informacje o tym sklepie :) Wahałam się, czy tam iść. Ale teraz na pewno się tam przejadę i zobaczę, co i jak.

Na czas wakacji powracam do forumowania :)

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Sklepy zoologiczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas