Cavia.pl – świnki morskie

Co do węży to w sumie szkoda mi bardzo świnek ,a nawet mysz.Ale taka natura muszą też coś w końcu jeść bo też żyją.
A co do sklepów to sklepy zoologiczne potrafią być gorsze od pseudo hodowli !!! świnki 3 dni bez wody i jedzenia dają kiedy im ktoś uwagę zwróci albo jak szef im będzie kazał przynajmniej tak w tym co ja chodzę tak jest.W ogóle się nie znają na świnkach gdy moja koleżanka zapytała się co jedzą nie uwierzycie ,ale sprzedawca odpowiedział:
"Eeee.... trociny,płatki,siano(przynajmniej jedno dobrze) jeszcze coś dokładniej sprawdź w internecie" Hahaha
Ktoś im teraz zwrócił uwagę i się poprawili

Mi$ia pisze:A co do sklepów to sklepy zoologiczne potrafią być gorsze od pseudo hodowli !!!

Świnki z pseudo trafiają właśnie do sklepów.

Mi$ia pisze:"Eeee.... trociny,płatki,siano(przynajmniej jedno dobrze) jeszcze coś dokładniej sprawdź w internecie"

O matko nie no, u mnie dostają świeżonki, a na akwariach są naklejki Cavi Nature, ale polecają Vitapol -.-
No ogółem co tu mówić, zoolog to nie jest miejsce dla żadnego zwierzaka.

Naklejki to sobie mogą być ;/

No,a to co w miskach to inna sprawa.Ale oni Vitapol wszędzie polecają do wszystkiego.Kobieta kupuje świnkę morską,a sprzedawczyni od razu,że świetną karmą jest Vitapol.Na dzień dziecka ojciec kupuje chłopcowi wielką wyprawkę dla dwóch zeberek.No mnóstwo rzeczy.Pełno pierdółek.Ogromna klatka.Ale sprzedawca już niesie Vitapol do skasowania .

No niestety taka prawda. Chociaż w Kakadu w miseczkach Cavia Crispy. Gizmula właśnie z Kakadu, ale jak jej tą Cavie Crispy kupiłam, bo chciałam na początku ją przestawić na Vitakraft to nie jadła. Do tej pory nie jada karm, ale już coraz częściej miska pusta. No i tak są wybiegi. Niektóre sklepy są godne uwagi, ale taki sklep to zdarza się raz na sto, a nawet więcej.

Tu chodzi jedynie o zysk.A nie o dobro zwierząt.Ale w sumie to się dziwie.Bo skoro VL i Beaphar są najdroższe to dlaczego sprzedawcy ich nie polecają?Tylko taniutki Vitapol.A to wszystko porąbane jest.

Oni polecają to, co najczęściej kupują klienci, a klienci się nie znają.

Ale tak na zdrowy rozum,skoro sprzedawcy naciągają ludzi(ojj,naciągają )to dlaczego nie naciągną też na dobrą karmę?Za to by się chyba nikt nie obraził .A nie wciskają jakieś pierdółki,kit ogromny.Chociaż mimo tego Vitapolu lubię moje Kakadu.Sprzedawcy baaardzo mili.Służą pomocą i wgl.Znają się na hamaczkach .No i na transporterkach,poidłach,ogólnie wszystkim oprócz żywienia.Wiem,bo o wszystko inne niż karma,siano itp. się ich radzę.I na razie nie dokonałam,żadnego złego zakupu.No może tylko to,że za dużo tych pierdół kupuję,ale przynajmniej z własnej woli .

Ja w Kakadu jeszcze ogółem to nie pytała o rady co i jak, ale źle mi płeć określili Gizmulową. Fajnie też, że mają darmowego weterynarza, jak się pokaże paragon to za darmo wizyta, ale tylko u tego jednego. U mnie w Kakadu zwierzaki mają bardzo dobre warunki

U mnie w sumie też.Tyle,że nie są rozdzielone płciami i są trzymane z królikami.Ale w duuużym akwarium.Tam najczęściej mają takie maluszki.Żadnych powyżej miesiąca przez około 3 miesięcy ne pewno nie było.