Warunki w sklepach zoologicznych

[Talia]

Niestety w Toruniu jest też sporo takich sklepów - unikam ich.
Najbardziej lubie sklepy zoo w których w ogóle nie ma zwierząt. W sumie korzystam z usług tylko jednego sklepu gdzie są zwierzęta, ale mają tam one dobre warunki.

[Damian]

5 km od mojego domu, jest taki sklep: ABC dla zwierząt. W jednej klatce, trzymają maks. 3 swinki! w klatce ok. 80x40. A b. duuuzą ilością siana, karmione są cavią crispy. Byłem tam pare dni temu, to było 7 świnek, i 3 były w 70, drugie 3 w 80 , a ta jedna również była w 70. króliki mają w akwariach 100 cm, szynszylki również. Z tego sklepu mam moją Fifi. Jest jeszcze sklep w Skoczowie ( ok 80 km od mojego domu) obok sklepu Hermer, nazywa się chyba Pirania Zoo, byłem tam 2 tyg. temu, warunki również przyzwoite. Była 1 świnka w 70, 2 króliki baranki w 100, i 2 króliczki miniaturki w 100. Natomiast z koszatniczkami, nieco gorzej klatka 80 cm dł. 40 szer. i 80- 90 wys. ok. 30 sztuk dosyć dużych koszatniczek... Uff ale się rozpisałem

[Gucio01]

byłam w zoologicznym i widziałam, że 3 samiczki trzymano w 50! Razem z domkiem. A samców było 4 w 50 bez domku.
Siano, wodę i jedzonko miały. Tylko nie spojrzałam jakie. Żal mi ich było. I jeszcze okłamali mnie, bo widziałam 3 miesięczną świnkę peruwiankę. Mówili, że jej ścieli, bo miała bardzo długie futerko. A czy w tym wieku sierść nie jest jeszcze minimalna?

[vagina_denata]

byłam w zoologicznym i widziałam, że 3 samiczki trzymano w 50! Razem z domkiem. A samców było 4 w 50 bez domku.
Siano, wodę i jedzonko miały. Tylko nie spojrzałam jakie. Żal mi ich było. I jeszcze okłamali mnie, bo widziałam 3 miesięczną świnkę peruwiankę. Mówili, że jej ścieli, bo miała bardzo długie futerko. A czy w tym wieku sierść nie jest jeszcze minimalna?

po 1 to nie była peruwianka po 2, sierść jest taka sobie, nie jest krótka. Tu masz etapy porastania futrem na przykładzie sheltie: http://www.atlon.user.icpnet.pl/hanavil ... l/rasy.htm

Na szczęście zmieniłam zoologiczny i mogę robić zakupy bez chęci przylutowania właścicielce. Teraz kupuję w zoologiczno-wędkarskim, bardziej nastawiają się na przedmioty niż na zwierzęta. Trzymają max 2-3 ssaki na raz: króliki albo świnki morskie. W akwariach, ale przyzwoitego rozmiaru, mają pellet, domki, wodę, żarełko (na moje oko Cavia/Cuni Complete). Nie jest źle.
Mają też ryby, ale ja z trudem odróżniam śledzia od suma, więc nie wiem czy dobrze im się żyje.

[Konto usunięte]

Mają też ryby, ale ja z trudem odróżniam śledzia od suma, więc nie wiem czy dobrze im się żyje.

a to ja sie znam na rybach,moge Ci pomedrkowac jak chcesz...

[vagina_denata]

Mają też ryby, ale ja z trudem odróżniam śledzia od suma, więc nie wiem czy dobrze im się żyje.

a to ja sie znam na rybach,moge Ci pomedrkowac jak chcesz...

A możesz nie? xD

[Konto usunięte]

no ok...

[Domino]

Cześć!
Mam pytanie. Dziś poszedłem z kumplem do sklepu zoologicznego obejrzeć świnki. Masakra jakaś! Po poidełku z wodą i w klatce chodziły mrówki, świnki leżały w kontach i jeszcze woda była jakaś brązowa. Pytałem się dlaczego woda jest brązowa, odpowiedziała że to witaminy. Czy to prawda?

[Konto usunięte]

Mozliwe,trudno powiedziec,a te mrowki to nawialy im z pudelek czy jak?

[Sandi]

A ja w zoologicznym w mojej okolicy widziałam świnkę z jakimś paskudztwem w uchu/za uchem...Chodziła tylko i trzepała tą swoją główką, drapała się BEZ PRZERWY za uchem. Podejrzewam, że to grzyb, ale nie byłam pewna-Poza tym choróbskiem, świnki (bo były dwie) miały dość dobre warunki, siano, karmę w misce, seler, poidło.