Strona 1 z 1

kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 26 grudnia 2013, 13:11
autor: Mr.G
Witam!
na początku chciałbym zaznaczyć że nie jestem pewien albo inaczej.. mam dylemat czy kupić czy adoptować ;)
ok. Zakładając że ktoś (ja. lub ktoś inny) chciałby kupić(wyzwolic :D ) świniaka z zoologa który jest w bardzo ruchliwym miejscu, mam tu na myśli zoologa który leży w środku miasta w budynku rossmana.
trzymają tam 2 świnki w "warunkach" 50 (55?)x 20 (30?) jest to konkretnie akwarium i świnki wszystko widzą i słyszą :/
i tu pojawia się pytanie...
czy te świnki będą "zdrowe" (nie mam tu na mysli chorób, tylko posiadanie jakiś traum do hałasu czy też ruchliwości
zaobserwowałem też że niektóre dzieci pukają do tych szybek :/
(dodam jeszcze że w moim mieście są jeszcze 2 zoologi w bardziej zacisznych miejscach ;) )

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 28 grudnia 2013, 15:43
autor: Patrycja
z pewnościa świnki będą płochliwe zestresowane ciągłym hałasem i obecnością ludzi,myslę że cięzko ci będzie taką świnkę oswoić.

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 28 grudnia 2013, 17:05
autor: nugatka
Niekoniecznie, bo z drugiej strony świnka może być oswojona z takimi dźwiękami i do nich przyzwyczajona. To wszystko zależy od czasu, jaki spędzi/ła w takich warunkach. Najlepiej jednak adoptować.

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 29 grudnia 2013, 12:14
autor: Mr.G
zgadzam się! i tak chyba zrobię! :)

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 29 grudnia 2013, 15:44
autor: Patrycja
dobry wybór ;)

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 31 grudnia 2013, 17:05
autor: Mr.G
a jeszcze wracając do hałasu, to jak świniaki przeżywają sylwestra???

Re: kupno świniaka w ruchliwych miejscach...

: 4 stycznia 2014, 2:56
autor: Sensibles
Wiem, że post z 31.12, ale nikt nie odpowiedział, więc się wypowiem.
Nie wiem, jak inne świnki, bo nie byłam na sylwestrze u kogoś, kto ma świnkę morską, ale moja bardzo spokojnie - nie boi się hałasów ani huku petard, potrafi pójść spać nawet o północy, kiedy jest najgłośniej. Nie interesują ją strzały - tylko jedzenie, picie i spanie ;P Jak rozmawiałam kiedyś tutaj, na tym forum, z innymi właścicielami świnek, to było podobnie. Ale nie każda świnka musi taka być - najlepiej zobaczyć, jak ona to wytrzymuje, po prostu. Co świnka, to inny charakter.