Postautor: wie-kot » 7 marca 2015, 19:57
Byłam dziś w Aligatorze w Bydgoszczy i płakać mi się chciało... us teddy identyczny jak mój Niko w małej klateczce z drugim. Leżał jakby spał, z otwartymi w połowie oczkami. Brud, syf, pazurki długie, a świnki bez życia. W drugiej oszklonej klatce maleństwa na oko tygodniowe (mega małe) śpią w koncie. O szczurach, myszach, chomikach po kilkanaście w klatkach (wszydtkie oszklone a w sklepie ukrop) nie wspomne. Jak wygląda zgłaszanie takich sytuacji, jeśli chodzi o sklepy?
Nulla vis maior pietate vera est!!!!!
K+B=A