Problem z weterynarzem.
: 9 grudnia 2017, 19:19
Mam w mieście tylko dwójkę weterynarzy. Chodzę do takiego, którego dużo osób, które posiada prosiaki sobie chwali. Coś mnie zaniepokoiło. Było to gdzieś w maju, poszłam pierwszy raz do weterynarza, jednak przed wzięciem świnki pod swój dach (wtedy miałam tylko Leosia), czytałam dużo - co wolno podawać czego nie i orientowałam się w tych sprawach. Weterynarz powiedział mi - cytuję: "możesz podać mu kawałek kurczaka, jajka" - zamurowało mnie. Nie wiem co zrobić. Jeżeli chodzi o tego drugiego weta - nie chwalą go sobie, mówią, że nie zna się na świnkach. Nie mam zbytnio możliwości wyjazdów - do Wrocławia (200km), do Legnicy (60km) - może pięć razy w roku. Co zrobić z takim weterynarzem? Pomógł mi w wielu sytuacjach, jednak bardzo mnie to zdziwiło.