W domach jest w miarę stała temperatura i jest ciepło (nie mówię o swoim pokoju, bo u mnie jest max 17st. a najczęściej spada poniżej 14st. C :pokoj: ), więc świnki nie mają potrzeby totalnej zmiany sierści. Linieją zatem przez cały rok jednakowo. Tak mi się przynajmniej wydaje
Ewentualnie w okresach zimowym i letnim linieją intensywniej.
Moje futra cały czas linieją tak samo, a najbardziej kłaczy się Elias. Tego jak się weźmie na ręce, to po minucie głaskania go jest się identycznie białym jak on. Szczególnie uwielbiam go brać na ręce jak jestem na czarno ubrana
A na domiar złego jego sierść nie spada z ubrań podczas prania w pralce
hhehehe