Dzień dobry!
Otóż mam pewien problem. Moje dwa prosiaczki przy ustalaniu hierarchii po prostu się zgwałciły. Mają teraz bardzo brudne futerko, wcześniej trochę oczyściłam jednego z nich, ale tak ogólnie chciałam zapytać czy lepiej je wyczyścić czy same sobie poradzą? A jeżeli je umyć, to najlepiej jakim szamponem?
Nie czuję się komfortowo czując, że samczyk jest brudny od nasienia. Czy trzeba też umyć przez to klatkę? Czy raczej nic się nie stanie?