U samców to się zdarza, "zaznaczają swoje tereny"
Raczej nie da się nic z tym zrobić, najwyżej, że poddasz ich kastracji, albo chociaż jednego.
"..Patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca." ♥