A ja nadal będę się trzymać mojego zdania. Według mnie skinny powinno być nawilżane. Przed nawilżeniem nowym kosmetykiem powinno się zrobić małą plamkę na skórze i sprawdzić, czy świnka nie jest uczulona.
Ja moje prosiaki muszę smarować, są umaszczenia czarnego, a przy złuszczającym się naskórku mam łapska jak górnik po wyjściu z dniówki. Im dłużej nie będziesz smarować tym bardziej będziesz miała brudne ręce od złuszczającego się naskórka. A nie trzeba zostawiać świnki nawilżonej i biegającej po klatce. Ja złuszczam naskórek oliwką Bambino, daję sporą ilość i smaruję świnkę, potem wycieram chusteczką cały ten martwy naskórek, myję ręcę i znowu smaruję. Sprawdzam, czy nadal plami, jeżeli nie to spokojnie można usunąć resztki olejku i odłożyć świnkę do klatki
U moich prosiaków robią się rany jeżeli skóra jest zbyt przesuszona, a kąpie je regularnie i pomimo olejowania tracą sporą ilość naskórka
Powtarzam: dalmatyny, albinosy i inne umaszczenia również plamią, ale ich naskórek jest koloru naszej skóry, dlatego go nie zauważamy.
Wiem jedno, smarować będę - słuchać innych nie. Przekonałam się metodą prób i błędów, a nikt nie zakaże mi smarowania świnki.