Cavia.pl – świnki morskie

Nie nabijam, tylko męczę. Bo nie lubię nieścisłości
Bo łój, to to samo, co sebum, a kontekstu Twojej wypowiedzi to nie wynika.
EOT

Skóra świnek też wydziela łój - dlatego też nie ma potrzeby kremowania ich.
Natomiast słusznie sądzisz, że kąpiele nie są niezbędnym elementem pielęgnacji świnek, ba w nadmiarze w ogóle nie jest wskazana, ponieważ zmywa w.w łój i może przesuszyć skórę. Świnki powinno się kąpać tylko jeżeli tak zaleca weterynarz (np. w trakcie leczenia chorób skórnych), jeżeli się czymś wybitnie ubrudzą, albo, w przypadku samców, gdy wydzielina z gruczołu łojowego znajdującego się nad tyłkiem zbierze się w nadmiarze i zalepi futro i skórę.
No i oczywiście hodowcy kąpią świnki przed wystawami. Można też ochładzać świnki wodą w trakcie upałów.

Moim zdaniem skórę skinny najlepiej jest po prostu zostawić w spokoju. Ani nie oczyszczać bez potrzeby, ani nie kremować, naprawdę doskonale radzą sobie same z tym zagadnieniem.

PS: łój i sebum to synonimy

Dzień dobry:)
Jestem tutaj nowa, od dwóch tygodni jestem przeszczęśliwą posiadaczką czarnego skinny. Moja pani z hodowli powiedziała że można go przetrzeć mokrą chusteczką dla niemowląt jakby był bardzo brudny (oczywiście bezzapachową) ale czytam tutaj, że lepiej je zostawić w spokoju:)
Problem polega na tym, że mam wrażenie że mój mały prosiak jest lekko ... brudny. Jak mam białą bluzkę, to widzę na niej czarne pyłki, pewnie siłą rzeczy trochę się brudzi, jest przecież sianko, trociny etc. Czy w związku z tym w ogóle lepiej go nie myć, czy jednak z odrobiną wody, czy może tymi chusteczkami delikatnie? (wiem wiem, raz na jakiś czas, raczej rzadko)

Będę bardzo wdzięczna za pomoc
Pozdrawiam:)

Ja osobiście zalecam kąpiel w odpowiednich kosmetykach np. w szamponie dla świnek czy Emolium. Chusteczki dla niemowląt to syf, odradza się ich stosowanie nawet na niemowlętach, bo mogą podrażniać i uczulać wrażliwą skórę.

Bardzo dziękuję za odpowiedź
Postaram się go nadmiernie nie czyścić, ale dobrze mieć sprawdzoną alternatywę.

A ja nadal będę się trzymać mojego zdania. Według mnie skinny powinno być nawilżane. Przed nawilżeniem nowym kosmetykiem powinno się zrobić małą plamkę na skórze i sprawdzić, czy świnka nie jest uczulona.

Ja moje prosiaki muszę smarować, są umaszczenia czarnego, a przy złuszczającym się naskórku mam łapska jak górnik po wyjściu z dniówki. Im dłużej nie będziesz smarować tym bardziej będziesz miała brudne ręce od złuszczającego się naskórka. A nie trzeba zostawiać świnki nawilżonej i biegającej po klatce. Ja złuszczam naskórek oliwką Bambino, daję sporą ilość i smaruję świnkę, potem wycieram chusteczką cały ten martwy naskórek, myję ręcę i znowu smaruję. Sprawdzam, czy nadal plami, jeżeli nie to spokojnie można usunąć resztki olejku i odłożyć świnkę do klatki

U moich prosiaków robią się rany jeżeli skóra jest zbyt przesuszona, a kąpie je regularnie i pomimo olejowania tracą sporą ilość naskórka

Powtarzam: dalmatyny, albinosy i inne umaszczenia również plamią, ale ich naskórek jest koloru naszej skóry, dlatego go nie zauważamy.

Wiem jedno, smarować będę - słuchać innych nie. Przekonałam się metodą prób i błędów, a nikt nie zakaże mi smarowania świnki.

Witam, czy mogę prosić o podpowiedz jakich konkretnie kosmetyków używacie (jeśli to reklama to proszę o podpowiedz na priv) Dziękuję