Kąpiel

[Emilka]

Ostatnio się dowiedziałam , że jest preparat ''Po szarym mydle''. Regeneruje on moc włosów świnki

[jula]

ja pytałam się weterynarza (chodzi o kąpiel) i można jedynie samą wodą

[Emilka]

Jednak najlepsza woda

[cavia de lutka]

Ja swoje świnki kąpię co około 2-3 miesiące, w zależności od tego jak wyglądają.
Ostatnio samice poobgryzały mi samca, ulepiając mu włos na całej długości śliną musiałam go wykąpać bo włosy miał posklejane i hmmm ... przetłuszczone, nieświeże jednym słowem mówiąc :]

Jeżeli chodzi o kąpiele świnek długowłosych:
Świnkę kąpiemy, jeżeli zachodzi taka potrzeba, włoski są brudne, zażółcone od moczu, świnka ma nieprzyjemny zapach.
Wtedy myjemy tylko "tyłek". Jeżeli świnka wymaga kąpieli w "całości" kąpiemy ją w szamponie dla szczeniąt, najlepiej yorków. Niektóre szampony ułatwiają rozczesywanie, więc to dodatkowa zaleta
Jeżeli chodzi o sam przebieg kąpieli - robię to tak: ustawiam prysznic na letnią, lekko ciepłą wodę, w wannie kładę ręcznik, żeby świnka się nie ślizgała. Następnie polewam świnkę uważając żeby nie zamoczyć główki, uszu itd. Nakładam szampon - najpierw na ręce, rozcieram w rękach, później na świnkę, grzbiet, boki, pod spodem - brzuszek, łapki, zawsze najbardziej skupiam swoją uwagę wokół pupci, tam włoski wymagają największego "pucowania". Spłukuję dokładnie szampon, można to zrobić prysznicem, ja w końcowej fazie płukania biorę świnkę na ręce i wkładam po kran
Wtedy mam pewność że strumień wody wypłucze resztki kosmetyku.
Ja osobiście po kąpieli nakładam odżywkę, na mokre jeszcze włoski, trzymam ok 1 minutę i dokładnie spłukuję.
Jeżeli świnka się wyrywa, wtedy jej nie męczę i stosuję kilka "psiknięć" odżywką bez spłukiwania. Taką do włosów ludzkich Nie jest to konieczny zabieg, czasami po odżywce może pojawić się łupież, zależy od skóry zwierzęcia.
Po kąpieli dobrze "odsączam" świnkę, zawijając ją w ręcznik na kilka minut i suszę zwykłą suszarką jakiej i ja używam, moje świnki są już przyzwyczajone do odgłosu suszarki więc nawet dobrze to znoszą
Należy pamiętać, że powietrze nie może być gorące i warto trzymać suszarkę w większej odległości.
Dopiero w trakcie suszenia, jak włoski podeschną warto delikatnie rozczesać świnkę. Wcześniej, kiedy włos jest mokry i splątany nie rozczesujemy, bo ciągniemy świnkę i sprawia jej to ból. Dosuszamy świnkę, aby włosy były doschnięte.
Po kąpieli należy zadbać o to, aby w domu nie było przeciągów. Nie otwierać okien, ponieważ nawet kilka godzin po suszeniu możemy przeziębić świnkę, a wiadomo jakie mogą być tego skutki.
Pamiętamy, że podczas kąpieli i suszenia najlepiej zamknąć się w łazience. Nie narażajmy zwierzaka na zmianę temperatur
Normalną sprawą jest fakt, że świnka może zostawić bobki na ręczniku Ja zawsze zbieram kupy po kąpieli z całej łazienki
Mam nadzieję, że rozwiałam wątpliwości

[Toffik]

Cześć jestem tu nowy. Chciałbym się zapytać czy zamiast kąpać świnkę(jak trochę brzydko pachnie) w wodzie z delikatnym szamponem dla dzieci można przecierać ją takimi chusteczkami? Mają zapach taki sam jak szampon z tej firmy.

http://mpro.blink.pl/sstore/images/deli ... C4%85t.jpg :hmmm:

[Guffi]

Hmm, po pierwsze, świnek generalnie nie myje się bez powodu, są raczej samowystarczalne.
Lepiej poszukać przyczyny brzydkiego zapachu, a nie bez końca kąpać świnkę, co osłabia jej układ odpornościowy i szkodzi jej.
Jak często jej sprzątasz i jaką dajesz ściółkę?

[Toffik]

Wymieniam jej co 2 dni(granulat), ostatnio raz dałem jej granulat z trocinami i jej futerko niemiło pachnie... ;/ Nie myłem jej jeszcze, bo nie było takiej potrzeby(raz koleżance pomagałem myć jej świnkę, ale ona to inna sprawa-miała rozwolnienie).

[Emilka]

Ja wiem, że jest coś takiego jak sok z juki. I czytałam, że on likwiduje brzydki zapach moczu. Więc jak sprzątniesz śwince i uda Ci się znaleźć taki sok to pokrop tą ściółkę tym sokiem i wtedy prosiak będzie pachniał tym sokiem, a nie moczem

[juli63]

Zgadzam się ,że nie powinno się kąpać świnki :tak: .A co do brzydkiego zapachu częściej sprzątaj klatkę !

[Brila]

Żeby rozwiać wszelkie możliwe wątpliwości.
Każdy będzie pisał co innego, ale trzeba kierować się rozsądkiem - czy kąpiemy świnkę dla jej dobra, czy dla własnej rozrywki?
Kąpiel świnek krótkowłosych, bez zaleceń dobrego weterynarza jest niewskazana. Tak jak pisali moi poprzednicy, w ten sposób łatwo osłabić odporność świnki. Poza tym woda może się dostać do kanałów usznych, co może spowodować zapalenie.

Kąpiel jest wskazana, gdy:
* świnka jest długowłosa (kundelkowe angorki, czy np. rasowe sheltie)
* gdy przez nieregularne zmienianie ściółki świnka umazała się w kale lub ma obsiusiany brzuszek
* występują problemy grzybiczne, bakteryjne z sierścią lub skórą
* sierść nadmiernie się przetłuszcza (raz na jakiś czas).

Proszę nie cudować z mydłami, szamponami, płynami i innymi środkami nieprzeznaczonymi dla świnek. Najlepszym wyborem dla zdrowych świnek jest szampon pielęgnacyjny dr Seidla, a dla zwierzaczków z chorobą - szampon jodoforowy, bogaty w zapobiegający infekcjom jodofor i natłuszczającą lanolinę. Oba szampony dostępne w dobrych sklepach zoologicznych, w granicach dwudziestu złotych.

Co do suszarek nie mam zastrzeżeń - moja świnka również nie protestowała, jednak zdrowszy i bezpieczniejszy sposób suszenia podała Magda_Oska.

Alternatywą dla kąpieli, co np. ja wykonuję za każdym zmienianiem ściółki, jest wpuszczenie świnki do klatki z samymi trocinami i "umycie" zwierzaka w trotach Sposób łatwy, bezstresowy, jednak trociny nie powinny pylić.

Na koniec Złota Zasada o tym, że przecież świnki same potrafią się perfekcyjnie wylizać!

EDIT: Ups, nie spojrzałam na drugą stronę.
Widać wraz z poprzedniczką mamy podobne umysły