mruby_anger pisze:Znaczy co od cieplej kompieli(btw zimnej sie nie robi)bobczyc przestanie?Bez sensu,chyba ,ze chcesz go w tej wodzie trzymc tak dlugo,az sie tam zalatwi...Doma1997 pisze:mój Brownie zaczyna się wiercić, wtedy go odkładam do klatki. od razu sika lub robi kilka bobków. Jak go wykąpiesz w ciepłej wodzie to powinno mu przejść, ale nie daje gwarancjii co kapiesz go za kazdym razem jak sie wierci?Biedna swinka
chyba źle mnie zrozumiałaś. Weterynarz mi powiedział że jak świnki czują ciepło to robią sie spokojniejsze i pewne nawyki zanikają. A to że kąpię go jak tylko się zacznie wiercić to wymyśliłaś sobie sama. Jak tak wogule można?? To co jak sie wierci w klatce to też mam z prysznicem lecieć?? Zastanów sie. Pozdrawiam


 
							

 Tego jej już raczej nie oduczysz;p Moja jak chce mnie osikać to wędruje w wgłębienie w szyi (dekolt) i wtedy na mnie sika (bleee.)
  Tego jej już raczej nie oduczysz;p Moja jak chce mnie osikać to wędruje w wgłębienie w szyi (dekolt) i wtedy na mnie sika (bleee.) 
 jak ją wyjmuję z klatki to bardzo chce się schować i zazwyczaj siedzi na mnie, ale pod kocem albo pod swetrem. rozkłada się tam, bądź sobie spaceruje. no i dziś mnie porządnie obsikała! w dwóch miejscach, aż mam całą koszulkę mokrą. zastanawiam się, czy to przypadek, że po prostu wyjęłam ją kiedy była w potrzebie, czy może to kwestia stresu? dotychczas zdarzyło jej się to raz, ale wtedy nasikała na łóżko. martwię się, czy jej za bardzo nie stresuję.
 jak ją wyjmuję z klatki to bardzo chce się schować i zazwyczaj siedzi na mnie, ale pod kocem albo pod swetrem. rozkłada się tam, bądź sobie spaceruje. no i dziś mnie porządnie obsikała! w dwóch miejscach, aż mam całą koszulkę mokrą. zastanawiam się, czy to przypadek, że po prostu wyjęłam ją kiedy była w potrzebie, czy może to kwestia stresu? dotychczas zdarzyło jej się to raz, ale wtedy nasikała na łóżko. martwię się, czy jej za bardzo nie stresuję. to jak z dziećmi, sikają gdziekolwiek czasem, albo w pampersa, a takim pampersem mogą być dla świnki Twoje kolana
 to jak z dziećmi, sikają gdziekolwiek czasem, albo w pampersa, a takim pampersem mogą być dla świnki Twoje kolana  moja się już tego oduczyła, a ma 4 miesiące. jednak pierwsze dwa były okropne, raz nawet miałam z tym zabawną historię ;D wykładałam się ręcznikami przeznaczonymi dla świnki od kolan do piersi, a ta poszła mi się przytulić do szyi. i tak się głaskałyśmy i tuliłyśmy i zaraz upsss..cycki zalane!
 moja się już tego oduczyła, a ma 4 miesiące. jednak pierwsze dwa były okropne, raz nawet miałam z tym zabawną historię ;D wykładałam się ręcznikami przeznaczonymi dla świnki od kolan do piersi, a ta poszła mi się przytulić do szyi. i tak się głaskałyśmy i tuliłyśmy i zaraz upsss..cycki zalane!