Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Hałaśliwe noce

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
Piorunowa
Użytkownik
Posty: 1237
Rejestracja: 19 lutego 2013, 14:24
Świnki morskie: rozetka Piorun
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Piorunowa » 10 marca 2013, 13:00

Niestety, ale pozostaje Ci tylko przyzwyczajenie się ;)


Awatar użytkownika

Paula
Użytkownik
Posty: 1226
Rejestracja: 17 lutego 2013, 14:31
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Paula » 10 marca 2013, 15:10

mój jak narazie na szczescie cicho siedzi w nocy, czasem cos słychac jak je, ale tak to śpi :)

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Piorunowa
Użytkownik
Posty: 1237
Rejestracja: 19 lutego 2013, 14:24
Świnki morskie: rozetka Piorun
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Piorunowa » 10 marca 2013, 15:15

Moja tylko w pierwsze dni biegała w nocy po klatce :)


Paula
Użytkownik
Posty: 1226
Rejestracja: 17 lutego 2013, 14:31
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Paula » 10 marca 2013, 15:17

mój wlasnie od początku gzreczny jest :)

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Piorunowa
Użytkownik
Posty: 1237
Rejestracja: 19 lutego 2013, 14:24
Świnki morskie: rozetka Piorun
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Piorunowa » 10 marca 2013, 15:21

Nie no to moja teraz już oczywiscie jest grzeczna xD Tylko na poczatku tak było :P


Luna24
Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 6 kwietnia 2012, 18:21
Świnki morskie: Luna
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Luna24 » 3 kwietnia 2013, 21:05

Może ja opowiem o swoim problemie. Świnka w nocy hałasuje, niestety wtedy muszę wynosić ją do innego pokoju i przyznam, że jest to trochę uciążliwe co noc przenosić świnkę. Owym hałasem jest gryzienie metalowych prętów. Próbowałam dawać śwince coś do jedzenia, np. gruby plaster ogórka. Luna zjadła pierwszy i dalej się jej nudzi. Dobra, daję drugi. Sytuacja powtarza się, świnka dalej gryzie. (Więcej jej nie daję, gdyż dostała coś na kolację) Luna ma napełnioną kulę z sianem, ma wodę, ma karmę. Biegać raczej jej się nie chce (wypuszczam ją na ok. 1 godz. minimum) . Próbowałam smarować pręty octem - po ok. 3-4 dniach Luna dalej gryzła w tym samym miejscu. Kiedy było posmarowane szukała innego miejsca do gryzienia. Naprawdę nie wiem co mam robić w tej sytuacji.

Świnka morska- takie małe stworzonko, a takie pocieszne :)

Mój blog:
http://inspiracjamoimparagrafem.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Maciej.J
Hodowca
Posty: 158
Rejestracja: 27 lutego 2013, 20:16
Lokalizacja: Rzeszów/Podkarpacie
Świnki morskie: Jura------Hakuna------Julia------Rey------Cinderella
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Maciej.J » 3 kwietnia 2013, 21:33

Skoro ona taką wielką potrzebę ma na gryzienie, to może udaj się do weta na piłowanie ząbków? To nie jest drogie. Jakoś u mnie ani jedna świnka jeszcze nie gryzła prętów...


Luna24
Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 6 kwietnia 2012, 18:21
Świnki morskie: Luna
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: Luna24 » 4 kwietnia 2013, 12:36

Dzięki, wybiorę się jeszcze w tym miesiącu, ale nie mam pewności, czy wet w moim mieście zna się na świnkach morskich :distrustful:

Świnka morska- takie małe stworzonko, a takie pocieszne :)

Mój blog:
http://inspiracjamoimparagrafem.blogspot.com/

dandorota
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 29 marca 2013, 20:21
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: dandorota » 4 kwietnia 2013, 15:43

Ja daję swojej śwince ususzony chlebek,bo jak go nie ma to też gryzie pręty,a tak to wyżywa się na chlebku :)


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Hałaśliwe noce

Postautor: vagina_denata » 4 kwietnia 2013, 23:27

Maciej.J pisze:Skoro ona taką wielką potrzebę ma na gryzienie, to może udaj się do weta na piłowanie ząbków? To nie jest drogie. Jakoś u mnie ani jedna świnka jeszcze nie gryzła prętów...

U mnie zawsze wszystkie gryzły, paskudniki, a rzeczy do ogryzania naprawdę nigdy żadnej świni nie skąpiłam... :distrustful:
Moim zdaniem to raczej kwestia namolnego zwracania na siebie uwagi - bardzo skutecznego, bo tego hałasu nie idzie wytrzymać. Moi chłopcy biorą się za klatkę jak chcą wyjść na spacer, poprzytulać się albo coś zjeść.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

  • Dołącz do nas