Witam!
Wczoraj kupiłam 3 miesięczną świnkę morską - rozetkę. Czytałam wiele artykułów o oswajaniu świnek, jednak chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat.
Świnka ucieka na mój widok do domku - dosłownie w panice. Troszkę się martwię, bo chcę się z nią zaprzyjaźnić i już nią zajmować (głaskać itp.). Zwierzątko ma apetyt, ciągle siedzi w sianie, je ziarno i warzywa, więc zdrowotnie wszystko jest ok.
Czytałam, że najpierw trzeba siadać koło klatki i mówić do świnki, żeby przyzwyczaiła się do naszego głosu i zapachu. Potem podawać jej z ręki smakołyki, żeby dłoń kojarzyła jej się tylko z czymś przyjemnym. Potem ew. próbować delikatnie brać na ręce.
Jak Wy oswajaliście Wasze świnki i ile Wam to zajęło?