TaMi pisze:Moja zawsze się podciera jak ma zmieniane trociny w klatce. Jak tylko wejdzie do świeżego od razu sika i trze tyłkiem i zostawia miliard bobków

Razem od wczoraj, wczoraj pierwszy nocleg. dziś zostały same razem na pół dnia. Jeszcze nie byłam w domu, mam nadzieję że z małą wszystko OK
Już jest mniej podgryzania, natomiast malutka cały czas zaczepia starszą do zabawy, skacze wokół niej, próbuje się przytulać, choć tamta oziębła i czasami kłapnie zębem

ale malutka wie kto tu rządzi i błyskawicznie wtedy odskakuje

ona mi się kojarzy z taką małą pchłą - tak wysoko i szybko skacze, zwinna i zwrotna że ciężko wzrokiem nadążyć, a jakie fajnie poślizgi łapie na podłodze jak zwiewa, raz to się nawet wywróciła bo nie złapała przyczepności, prześmieszna jest

A duża na razie siedzi niewzruszona na te zaczepki, taka nadęta purchawa, obrażona że ona tak nie umie
