Jak oswoić ze sobą świnki?

[switchback]

Witam,

Jakiś rok temu wziąłem świnkę morską (rozetkę). Okazało się, że mój pupil jest w ciąży i urodził trzy małe słodziaki. Jedną z nich dostała moja dziewczyna. Do tej pory świnka była sama w mieszkaniu ale kilka tygodni temu zamieszkaliśmy razem. Stwierdziliśmy, że skoro świnki to zwierzątka stadne to czemu miałyby nie bawić się razem. Problem w tym, że nie bardzo wiemy jak do tego podejść. Młodsza (Maja) ma dość zadziorny charakterek i boimy się, że się pogryzą. Jak zrobić by się do siebie przyzwyczaiły i zaakceptowały? Czy jeśli puszczamy obie świnki po pokoju (oczywiście osobno) to czy któraś może uznać go sa swoje terytorium?

Z góry dziękuję za pomoc

[GalaxySparkle]

Jasne, że każda może chcieć tego terytorium. Klasycznym sposobem jest puszczenie świnek razem na terenie, który nie należy do żadnej z nich. Mają wtedy, jakby to powiedzieć, równe prawa do niego.

[switchback]

Dzięki czy świnki mają w zwyczaju gryźć się dość brutalnie? Czy może będzie to wyglądało na zasadzie ucieczki?

[befana30]

maja, ale to juz ekstremalne przypadki, wiec gdy zaczynaja agresywnie i bardzo donosnie "szczekac" zabkami nalezy je obserwowac i byc przygotowanym na ewentualna interwencje, by je rozdzielic- powiedzmy, jak juz dochodzi do "rozlewu krwi" ale nie martw sie, to sa dosc rzadkie przypadki- prawdopodobnie wasze beda probowaly ustalic hierarchie poprzez gruchanie i krecenie kuprem moze sie zdarzyc jakies ekspresowe dziabniecie, ktory bedzie sluzylo jako sygnal ostrzegawczy, moga sie gonic jak najbardziej- dopoki faktycznie nie zaczna sie gryzc i atakowac pozwolcie im sie zapoznac na ich swinkowy sposob

[switchback]

No właśnie jak próbowaliśmy je puścić razem to tak szczękały ząbkami. Dzięki za porady. Zrobię tak jak radzicie

[befana30]

na razie nic sie nie dzieje- szczekaja lekko podnoszac glowki..? jakby mogly to by pewnie dodaly "jestem ta wieksza i silniejsza" nie zaprzestawajcie ich laczyc- tzn samo szczekanie tymi zebami uswiadamia, ze swinka jest zdenerwowana, ale dopoki nie atakuje w agresywny sposob nic sie zlego nie dzieje ta ktora sie uwaza za silniejsza moze po takim zgrzytaniu nawet pogonic ta druga co pewnie krotko potrwa- dam ci przyklad na moich: Pusia mieszka z mlodsza Kluska, ktora uwaza sie za wielkoluda i nie tylko grucha na starsza, ale wlasnie szczeka podnoszac glowke- mieszkaja razem juz od paru miesiecy, mimo wszystko czasami maja "gorszy" dzien i dochodzi do taki "sprzeczek", poszczekaja obydwie, pogruchaja, Pusia nawet Kluske po klatce przepedzi az trociny leca, ale to chwilowe- takze jesli zaobserwujecie podobna sytuacje nie trzeba sie wystraszyc od razu rozdzielajac swinki, niech sie dotra- mimo wszystko czuwajcie nad nimi by nie doszlo do jakis powaznych i naprawde agresywnych bojek

[switchback]

No właśnie siedzą cały czas w miejscu i szczękają ząbkami. Główek nie podnoszą tylko chodzą wokół siebie i obwąchują się. Czy to cały czas tak będzie wyglądać? Czy może wejdą na bardziej przyjazne stosunki?

[switchback]

Póki co tak to wygląda.
https://youtu.be/iYMd4In0oe0

[befana30]

zalezy- tzn siedziec tak caly czas napewno nie beda, teraz trzeba obserwowac jak sie sytuacja rozwinie; predzej czy pozniej ktoras sie ruszy i zacznie odwazniej podchodzic do drugiej i wtedy mozna sie spodziewac roznych reakcji, juz wyzej wymienionych. A w jaki sposob je zapoznajecie? tzn na srodku pokoju, dywaniku, na jak dlugo zostawiacie, co dokladnie robia w tym czasie..? nieraz jakis maly szczegol moze rozwiazac problem i watpliwosci, wiec w oparciu o to mozna pomyslec jak je zmotywowac by sie do siebie zaczely zblizac

EDIT:
super, ze filmik wstawiliscie zaraz podumamy co z tymi swinkami zrobic

[befana30]

super swinki! a peruwianka swietnie imituje Michael'a Jackson'a

Na oko wydaje mi sie, ze ta rudawo-bialo jest starsza, czy sie myle? widac po zachowaniu drugiej samiczki, ze szuka "ruda" i to ona sie do niej zbliza, wiec podejrzewam ze w przyszlosci bedzie za nia chodzic, czyli sie podporzadkuje.
Swinki krecac kuprem i gruchajc staraja sie ustalic hierarchie- prawdopodobnie wlasnie "ruda" bedzie rzadzic zauwazyles te ekspresowe dziabniecie i szczekanie zebami w jej wykonaniu? denerwuje sie gdy druga sie zbliza, ma troche indywidualny charakterek ale wszytko ok, mozecie je laczyc- zadnego przejawu agresji nie zauwazylam, a raczej calkiem spokojne zapoznawanie sie
Jednak widzac, ze swinka sie stresuje zastosowalabym taktyke takiego wypuszczania na neutralny teren przez ok.tydzien i na dluzej, aby zaczely sie oswajac ze swoja obecnoscia a w konsekwencji nawet szukac i nawolywac- dopiero potem probowalabym je wsadzic do tej samej klatki, przy czym najpierw wsadzilabym "Jackson'a" a potem "ruda"- widzac ze juz jest taka rzadzaca lepiej, aby nie poczula sie zbyt szybko jedyna wlascicielka klatki.