Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Dziwna zmiana zachowania.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
piotrd
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 stycznia 2016, 22:06
Kontaktowanie:

Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: piotrd » 12 stycznia 2016, 22:48

Witam. Mój problem ze świnką wygląda następująco. Świnka jest u nas 7 miesięcy a ma gdzieś około 10. Nie był jakoś super oswojony ale zachowywał się raczej normalnie. Biegał, ćwierkał piszczał za jedzeniem jak opętany, jadł na potęgę i rósł jak na drożdżach (jak ostatnio był ważony miał 1,20 kg). W związku z jego wielkością zmieniliśmy mu klatkę na większą, na 100. Klatka mu się chyba spodobała. Przyszedł czas sprzątania. Posprzątaliśmy klatkę i nagle coś się zmieniło. Przestał biegać po klatce, siedzi przeważnie w jednym miejscu, mniej je, nie piszczy o jedzenie. Nie podchodzi nawet po ulubioną świeżą natkę. Wygląda na totalnie przerażonego. Strasznie coś wącha, dosyć głośno ale nie tak jak by miał katar tylko mocno wciąga powietrze. Dziele się też tak (i to jest najdziwniejsze) że siedzi w bezruchu w jednym miejscu a nagle bez żadnych bodźców z zewnątrz rzuca sie z prędkością światła przez całą klatkę aż na kraty i znowu siedzi przestraszony. Jak go wyciągne z klatki to też nie chce bardzo biegać a jak wezme go na kolana to albo leży i daje się głaskać albo troche powierci ale nie ucieka, nie gryzie. Bardzo często tylko ziewa, zgrzyta zębami a głaskany popiskuje cichutko ale nie jest to takie gruchanie jak kiedyś. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł to był bym wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: befana30 » 13 stycznia 2016, 7:21

I zaczal sie tak zachowywac w chwili, w ktorej dostal nowa klatke czy nieco pozniej..?
W pierwszym odruchu pomyslalam, ze cos tam w tej klatce musi siedziec- czy to w sianku, czy trocinach moze sie czegos przestraszyl, a nieraz przypaletaja sie do domu "nowi lokatorzy" w postaci jakis robali, wiec sprawdz podloze a najlepiej wyscielaj nowe i wymien sianko.
Jednak jesli by sie tak chwile zastanowic to on wciaga powietrze, jakby go "smakujac" i wyczuwajac niebezpieczenstwo ucieka w drugi kat w jego zamysle pewnie ten najdalszy- no wlasnie, najdalszy od czego lub kogo..?
Z opisu wynika, ze reaguje tak na Ciebie- dodatkowe zastraszenie, gdy bierzesz na rece i popiskiwanie pewnie tez z przerazeniem gdy go glaszczesz, pomysl: co takiego sie moglo stac, czy moglbys mu zrobic co by odebral jako krzywde..?
A domek w klatce ma? jakis hamaczek pod ktorym moglby sie schowac..?
Moze zrob taki maly eksperyment i wsadz go spowrotem do tej starej klatki na jakies 2, 3 dni, ciekawe czy wroci do normy- bo brak apetytu, te "nalogowe" wachanie powietrza, brak ruchu przy czym siedzi jak ta trusia, pewnie do tego dojda wytrzeszczone oczy sugeruja strach i przerazenie, a moze tak sie zaczal zachowywac od sylwestra..? Moj Gacek dokladnie tak samo wtedy sie zachowywal, ale tylko gdy szczelali petardami- kiedy skonczyli to i on przestal sie bac.

A wypuszczasz go..? rowniez i Gacek nieraz "rzuca" sie sprintem na drugi kat klatki, jednak u mnie wtedy prosi o wychodne :D moze i twoj ma podobne odruchy, a zle sa interpretowane? wypusc dla sprawdzenia i zobacz czy bedzie bardziej skory jesc na zewnatrz.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

piotrd
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 stycznia 2016, 22:06
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: piotrd » 13 stycznia 2016, 8:31

Dzięki za odpowiedź. Nowi lokatorzy w domu to wykluczone ale w podłożu to już ręki sobie nie dam uciąć. Raczej nikt mu krzywdy nie zrobił bo obchodzimy się z nim jak z jajkiem. Niemniej jednak w domu jest 5 osób więc ciężko powiedzieć. Nie jest to raczej skierowane personalnie ponieważ nie widać jakiś wyraźnych różnic w zachowaniu ze względu na konkretne osoby. Nie podchodzi do nikogo nawet po zielenine za którą do tej pory by się w ogień rzucił. W klatce ma swój stary domek ale za specjalnie do niego nie wchodzi, ma też tunel kupiony razem z klatką w którym od razu się zadomowił a do którego teraz nawet nie zajrzy. Sprawa jest świeża i na pewno nie ma nic wspólnego z sylwestrem. Wypuszczamy go mało chociaż teraz staramy się częściej że może to co zmieni i poza klatką też nie jest sobą dalej jest przerażony ale troche bardziej ruchliwy. Szkoda mi go bo biedne z niego teraz stworzonko.

Kilkanaście minut temu wsadziłem mu do klatki kocyk siedzi na nim i jest troche inny, troche ruchliwszy. Siedze od niego około 2 metry, on podchodzi ostrożnie do brzegu kocyka wącha i już ze dwa razy odskoczył do tyłu i dalej wygląda na spanikowanego. Jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie i pozdrawiam.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: befana30 » 13 stycznia 2016, 8:46

A moze to ma cos wspolnego z nowym proszkiem, plynem do podlog, perfumem..? Tak mi sie skojarzylo z wciaganiem powietrza i odskoczeniem od kocyka po powachaniu.
Jesli jest bardziej zywy poza klatka to postaraj sie go wypuszczac czesciej- masz moze wejscie boczne tak by zostawiac uchylone aby mogl wchodzic i wychodzic kiedy chce?

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

piotrd
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 stycznia 2016, 22:06
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: piotrd » 13 stycznia 2016, 9:28

On siedzi na kocu i nie schodzi poza niego czyli tak jak by mu coś w podłożu nie pasowało. Może tonmoje lenistwo zawiniło bo sprzątając klatkę nie umyłem jej jak zawsze wodą tylko wytarłem takimi gotowymi nasączanymi chustkami do sprzątania. Sam z klatki nie wyjdzie. Ta nowa jest wielka i otwór boczny ma dość wysoko. Wyczyszcze dziś klatke to zobaczymy.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: befana30 » 13 stycznia 2016, 10:12

ok, to daj potem znac jak sie zachowa ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

piotrd
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 stycznia 2016, 22:06
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: piotrd » 14 stycznia 2016, 20:40

Po sprzątaniu coś mu trochę przechodzi. Zrobił się żywszy, zaczął jeść, podchodzi po ogórka. Nadal jednak nie jest tak jak było, nie jest za bardzo skory do spacerów po klatce jak musi chodzić po sianie, po kocu porusza się chętniej. Nie mogę go rozgryźć ale przynajmniej nie jest taki przerażony a był to bardzo niemiły widok.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Dziwna zmiana zachowania.

Postautor: befana30 » 14 stycznia 2016, 21:16

sugeruje zmiane sciolki na trociny czy zwirek+ drybed, jesli dobrze zrozumialam to ma zastosowane siano i kocyk..? siano samo w sobie jest przyjemne, ale na jeden dzien bo potem sie robi zwykle lajno, poza tym czesto wlasnie cos w sianie do domu "przylazi" lub zbyt zapylone czy moze prosiek wyczul cos niejadalnego i staral sie trzymac od tego z daleka, a ze bylo wszedzie tego siana w klatce to tak siedzial w poplochu.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

  • Dołącz do nas