
Jak już pisałem w poprzednim temacie posiadam samczyka ( maćka) ma 5/6 miesięcy - zaadoptowałem go. Postanowiłem dokupić mu kolegę - sprzedawała taka dziewczyna nie w zoologicznym. Nowy świniak ma 2 miesiące, jest mniejszy od maćka. Postanowiłem dzisiaj ich zapoznać.... wrzuciłem ich do kartonu (teren neutralny), na początku maciek podszedł do nowego kolegi i zaczął go obwąchiwać. Później zaczął wokół niego gruchotać i cały się trząść (jak taniec godowy).... nowy kolega stał w bezruchu. Później maciek zaczął lizać czy tak podgryzać go wokół odbytu, a następnie wskakiwał na niego, tak jak by kopulował ( z dwóch stron). Świnki się nie pogryzły, a nic nic lecz postanowiłem dać ich dalej do innej klatki. Maciek widzę stał się żywszy i weselszy. Staje na domku i cały dzień kwiczy, próbuje się dostać do tej klatki gdzie jest kolega. I moje pytanie brzmi... czy takie zachowanie jest naturalne, i zostawiać ich dłużej razem?? To było ich pierwsze spotkanie, i zacząłem się martwić czy drugi kolega jest na pewno chłopcem, ale i ja i tamta dziewczyna sprawdzaliśmy i wychodzi że tak.... Co myślicie o danej sytuacji, i co byście radzili ?? Maciek nie jest kastrowany.