
Dwa tygodnie temu zamieszkał u mnie kilkumiesięczny, nieoswojony samiec, do tej pory jest bardzo dziki, przestraszony, itp. Bardzo ciężko go okiełznać. Natomiast dzisiaj dołączył do niego kolejny samczyk, mniejszy i młodszy, i już oswojony. Zapoznanie miało miejsce na podłodze, w neutralnym miejscu, prosiaki od razu się polubiły, ale... no właśnie, ALE- starszy od razu zaczął wskakiwać na małego, dosłownie GWAŁCIĆ mu głowę (sic!), skakać na niego od tyłu, wydając charakterystyczny dźwięk jakby gderania, podobnego do dźwieku, jaki wydają gołębie. Maluch na początku przed nim nie uciekał, ale przeszkadzały mu "zaloty" starszego. Później włożyliśmy obu do klatki i wszystko byłoby naprawdę ok, gdyby nie fakt, że starszy świnek coraz bardziej napastował maluszka

Myślę, że to nie jest ustalanie hierarchii, tylko zwykły popęd seksualny- świnek miał wyraźnie "pobudzone" genitalia, jak odciągnęłam go od małego.
Z góry wielkie dzięki za pomoc.