Cześć!
Mam dwie świnki morskie, dla ułatwienia nazwę je czarną i białą (bo takiego są umaszczenia). Czarna jest krótkowłosa, a biała posiada troszkę dłuższe futerko. Obie są samiczkami, kupiłem je 3 lata temu w tym samym sklepie. Jednak czarna dawała się od razu głaskać każdemu, nawet obcym, a biała przez pierwsze pół roku bała się dotyku i wszystkich ludzi z otoczenia nawet mnie. Gdy je kupiłem i wpuściłem do klatki (może być to bez znaczenie ale białą kupiłem dzień później) świnki chodziły dookoła siebie, gruchały goniły się ale nigdy nie walczyły tak aby polała się krew, więc ich nie rozdzielałem, potem świnki przez 3 lata żyły w zgodzie, jadły razem, spały blisko siebie. Ostatnio znowu zaczęły tak się gonić ale również bez krwi, bez szarpania futra więc czasami je rozdzielałem ale tylko tak w klatce (podając ogórka czy marchewkę), robiły tak koło 3 dni. Ogólnie od początku mam wrażenie jakoby biała dominowała czarną ale nie jestem pewien bo nie znam się dokładnie na ich zachowaniach.
Jednak to co zaczęły robić ostatnio zdziwiło mnie całkowicie ...
Otóż czarna świnka podchodzi do białej i schyla się pod nią od tyłu, gdy już się schyli wykonuje regularne ruchy głową jakby ją gdzieś tam lizała czy gryzła. Biała po jakimś czasie zaczyna na to reagować, piszczy i odchodzi, zawsze po tym dziwnym akcie czarna wygląda jakby coś żuła, oczywiście obie zachowują się normalnie, jedzą tyle samo to samo itp. Tylko nie wiem co to za zachowanie, mam teorię że może jako samica alfa biała zmusiła ją do wyczesywania swojego futra ? Spotkałem się jeszcze z teorią że zjada ona pożywne odchody drugiej świnki bo są ta witaminy, minerały i inne składniki odżywcze. Czarna robi to bardzo często ostatnio, dla pewności jutro biorę się za skrócenie futerka białej (już jest trochę za długie) i popatrzę czy to pomoże.
Spotkał się ktoś z podobnym zachowaniem, albo potrafi to wytłumaczyć?
Z góry dzięki za odpowiedź !