Witam,
Jestem posiadaczem 7-8 miesięcznej świnki od miesiąca. Trafił mi się ciężki charakter, trudny do oswojenia, ale z dnia na dzień są małe postępy. Problem polega na tym, że świnka w ciągu dnia jest jakby przestraszona. W ciągu dnia oczywiście, wyjdzie i coś tam zje, ale wraca pod hamak i tam siedzi, nawet nie podejdzie się napić czy skubnąć sianka. W dodatku gdy podchodzi się do klatki, pogłaszcze się ją czy cokolwiek innego to warczy. Sytuacja zupełnie zmienia się wieczorem. Nie ma znaczenia czy jest jasno czy ciemno, po prostu zaczyna wychodzić, skubie sianko, pije, gdy przynoszę jej kolację, cieszy się, skaczę, piszczy, prawie, że wychodzi z klatki żeby zjeść. Później przez pół nocy lata, ale przyjdzie następny dzień i powtórka. Nie ma znaczenia czy jest ktoś w domu czy nie ma i tak siedzi i nic za wiele nie robi. Tu pierwsze pytanie, jak przestawić świnkę, żeby w ciągu dnia była aktywniejsza?
Druga sprawa, powiązana z pierwszą to, że karmę od VL zje tylko w nocy. Daje jej zawsze rano razem z ziółkami i ziółka zje, a karma znika dopiero w nocy. W ciągu dnia prawie nic a nic.