Jestem wlascicielka 2 samcow swinkowych. Maja 2 lata. Jeden z nich jest wykastrowany. Od poczatku doskonale sie dogadywaly.
Postanowilismy powiekszyc stadko adoptujac jeszcze jedna swinke. Ostatnio jednak doszly mnie sluchy ze 3 samiec nie dopasuje sie tak latwo i dobrze byloby adoptowac od razu 2 samczyki...
Troche mnie to przerazilo, bo jednak 4 swinki potrzebuja ogromnej przestrzeni i ze sprzataniem nie byloby zartow
 
 Co myslicie? Czy to prawda? Lepiej adoptowac od razu 2? Planuje zakup klatki 140/70cm bo obecnie mam 120/60
Pozdrawiam
 
							
 Czasem fajnie dogadują się stada 3-osobowe, a przy 4 już są walki, natomiast w innych przypadkach 3 to masakra, a 4 dają radę. Z 4 jest też o tyle łatwiej, że jak będzie gruba walka, to można po prostu stworzyć 2 stada po 2
 Czasem fajnie dogadują się stada 3-osobowe, a przy 4 już są walki, natomiast w innych przypadkach 3 to masakra, a 4 dają radę. Z 4 jest też o tyle łatwiej, że jak będzie gruba walka, to można po prostu stworzyć 2 stada po 2 