Witam, jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch samców Tediego i Dżordża. Dżordż był pierwszy i ma ponad rok a Tedi ok roku. Do tej pory obie były razem w dużej klatce. Dogadywały się od samego początku świetnie, jak przyjaciele

Tydzień temu koleżanka wpadła na pomysł aby powiększyć swoje stadko i przywiozła do nas samiczkę. Tedi miał zostać ojcem i został przeniesiony do samiczki do osobnej klatki. Wczoraj samiczka wróciła do siebie i Tedi miał wrócić do Dżordża. Momentalnie po przełożeniu go do klatki zaczęły na siebie zgrzytać zębami i wybuchła wojna. Poleciała krew i włosy. Świnki nie mogły się dogadać. Cały czas Tedi atakował. Rozdzieliłam ich ponownie. Przykro mi, że teraz tak to wygląda, gdzie do niedawna byli tak zakumplowani. Mam nadzieję, że to może tylko sytuacja przejściowa, ale zupełnie nie wiem jak im pomóc.

Będę wdzięczna za pomoc.